Zapis relacji LIVE z tego spotkania można przeczytać – TUTAJ.
Sobotnie spotkanie było ważne dla obu zespołów. W szeregach gospodarzy debiutował nowy trener Phillippe Blain. Drugi selekcjoner reprezentacji Polski w awaryjnym trybie zastąpił Miguela Angela Falascę, który przed tym spotkaniem stracił posadę. Natomiast po meczu w Bełchatowie z Czarnymi żegnał się Raul Lozano, który wyjeżdża do Iranu prowadzić miejscową reprezentację. W Radomiu zastąpią go jego dotychczasowi asystenci Robert Prygiel i Wojciech Stępień.
Cerrad Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów
Mecz w Bełchatowie od samego początku nie układał się po myśli „Wojskowych”. Skra od pierwszej piłki narzuciła swoje warunki. Mocno serwowała i atakowała, a radomianie mieli problem z przyjęciem zagrywki, a co za tym idzie z wyprowadzeniem szybkiej akcji. W pierwszym secie gospodarze prowadzili już 16:10 i 22:14. W samej końcówce goście jeszcze zdołali zdobyć kilka punktów z rzędu, ale ostatecznie pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 25:21.
Po zmianie stron wyrównana gra toczyła się tylko do wyniku 6:6. Później Skra ponownie odjechała. Na zagrywce szalał Facundo Conte, który w całym meczu posłał aż siedem asów! Radomianie nie znaleźli odpowiedzi na dobrą grę gospodarzy, choć Raul Lozano robił co mógł i słał na boisko zmienników. Drugi set zakończył się nokautem w wykonaniu Skry 25:14.
Trzecia partia to dokończenie egzekucji. Gospodarze błyskawicznie objęli wysokie prowadzenie i na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:2. Później ich przewaga jeszcze się powiększała, a Czarni dopiero w samej końcówce odrobili kilka punktów straty, ale nie zdołali odwrócić losów tego seta i całego pojedynku. Ostatecznie trzecia partia zakończyła się zwycięstwem Skry 25:20, a całe spotkanie triumfem gospodarzy 3:0.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został atakujący PGE Skry Bełchatów Mariusz Wlazły, choć zdaniem wielu na nagrodę bardziej zasłużył Facundo Conte.
Po tym meczu Cerrad Czarni Radom z dorobkiem 42 punktów zajmują szóste miejsce w tabeli PlusLigi. Radomianie już praktycznie stracili szansę na awans do pierwszej czwórki i w dwóch ostatnich kolejkach będą musieli skupić się na walce o piątą pozycję w lidze. Jak na razie do zajmującego tę lokatę Cuprumu Lubin Cerrad traci jeden punkt. W następnej kolejce radomianie zmierzą się we własnej hali z Jastrzębskim Węglem. Mecz zostanie rozegrany w środę (6 kwietnia) o godz. 18.00
PGE Skra Bełchatów – Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:14, 25:20)
PGE Skra Bełchatów: Uriarte, Conte, Kłos, Wlazły, Marechal, Lisinac, Piechocki (l) oraz Milczarek (l)
Cerrad Czarni Radom: Kampa, Żaliński, Ostrowski, Bołądź, Szalpuk, Pliński, Kowalski (l) oraz Majstorović (l), Szczurek, La Cavera, Grobelny, Grzechnik
