
Na zdjęciu trener zespołu juniorów Czarnych Radom - Krzysztof Jaskulski.
Na wstępie warto zaznaczyć, że w tym roku zespół juniorów różni się diametralnie od tych z lat poprzednich. O ile w ciągu ostatnich kilku lat o sile Czarnych stanowili reprezentanci Polski i zawodnicy trenujący na co dzień w Szkole Mistrzostwa Sportowego, o tyle w obecnym sezonie trzon prowadzonego przez Krzysztofa Jaskulskiego zespołu stanowią kadeci, wsparci przez kilku kolegów, którzy osiągnęli wiek juniorski.
Już droga do turnieju finałowego była długa i wyboista. W rozgrywanych w ubiegłym tygodniu play offach o wejście do "Final Four" Czarni w wyjazdowym spotkaniu przegrali z kretesem w Zielonej z tamtejszą Iskrą Volley 0:3. Jak to jednak w młodzieżowym sporcie bywa, chyba tylko sami zawodnicy wiedzą jakim cudem w przeciągu 3 dni ich forma uległa diametralnej zmianie, bowiem w poniedziałkowe popołudnie potrzebowali zaledwie 50 minut do wygrania w rewanżowym spotkaniu i dzięki lepszemu bilansowi małych punktów, awansowania do turnieju finałowego.
W rozgrywanym w Warszawie turnieju faworytem był zespół gospodarzy - MKS MDK, który poza rozgrywkami juniorskimi grając właśnie w młodzieżowym składzie jest liderem 3 ligi seniorów. Faworyt nie zawiódł i z kompletem zwycięstw na koncie zdobył złoty medal. Niespodziankę za to sprawił zespół Czarnych, który w sobotnim meczu bez straty seta pokonał stołeczny MOS Wola (z którym w fazie zasadniczej przegrał dwa razy po 0:3). Dzięki temu zwycięstwu to podopieczni Krzysztofa Jaskulskiego cieszyli się z brązowego medalu i awansu do 1/8 finału MP, natomiast zespół Krzysztofa Felczaka zakończył tegoroczne rozgrywki na poziomie wojewódzkim. Stawkę uzupełnił zespół stołecznego Metra, który jako wicemistrz Mazowsza powalczy, obok Czarnych, o awans do 1/4 finału MP.
źródło: czarni.radom.pl
Adam Kurasiewicz (a.kurasiewicz@cozadzien.pl)