Mobilizacja i pełne skupienie
Wczorajszy trening Czarnych przebiegał bardzo spokojnie, ale jednocześnie w ogromnym skupieniu. Główne ćwiczenia jakie dzisiaj zastosował trener Wojciech Stępień, to komunikacja miedzy zawodnikami, jak i również akcje wymuszone. Mobilizacja – to jedno słowo w pełni odzwierciedla postawę zawodników do weekendowych meczy z Żyrardowem. Trud oraz zmęczenie po rundzie zasadniczej doskwiera nie jednemu zawodnikowi, jednak możemy być pewni, że mecz z Żyrardowem może być tylko i wyłącznie furtką do zaplecza ekstraklasy. W dzisiejszym treningu wziął udział Grzegorz Szumielewicz, który poświęcił nam kilka minut po treningu.
Adam Kurasiewicz: Dzisiaj wreszcie uczestniczyłeś w zajęciach. Jednak nie do końca jesteś w pełni dyspozycji dla trenera.
Grzegorz Szumielewicz: Zaczynam skakać, nie jestem jednak w pełni dyspozycje. Kontuzja przytrafiła się na treningu kiedy to skoczyłem na nogę kolegi. Kostka niestety nie wytrzymała.
Adam Kurasiewicz: Brakowało Ciebie w ostatnim meczu w Wyszkowie. Robert swoim doświadczeniem zdobył bardzo wiele cennych punktów, jednak brakowało dla niego zmiennika, by chociaż na chwilę mógł złapać oddech.
Grzegorz Szumielewicz: Czas w jakim dochodzi się po takiej kontuzji jest niestety bardzo długi. Dwa tygodnie byłem wyłączony od treningu na hali i to widać. Jedynie mogłem ćwiczyć na siłowni. Jest mi bardzo przykro, że nie mogę być w pełni sił w tych kluczowych momentach w walce o awans. Poraz kolejny w ważnych meczach nie mogę grać i cieszyć się siatkówką.
Adam Kurasiewicz: Co według Ciebie zadecydowało o Waszej przegranej w Wyszkowie?
Grzegorz Szumielewicz: Zawodnicy z Wyszkowa byli mega zmobilizowani. Przeszli od pierwszym piłek od razu do ofensywy. Pewne ataki oraz mocne zagrywki były kluczem w pierwszym secie. Na pewno niedosyt pozostał, bo była szansa na 2 punkty, jednak ciesz,y że ten plan minimum został zrealizowany.
Adam Kurasiewicz: Mamy nadzieję, że nie powtórzy się już moment dekoncentracji w meczu z Żyrardowem.
Grzegorz Szumielewicz: Moment dekoncentracji może słono kosztować, wiec naprawdę musimy być od pierwszej do ostatniej piłki mocno skoncentrowani. Na tej fazie rozgrywek nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. W meczu z drużyną z Żyrardowa trzeba grać w pełnym skupieniu, by nie było przestoju w grze, ponieważ rywal może to wykorzystać na swoją korzyść.
A my już dzisiaj zapraszamy wszystkich fanów siatkówki do przyjścia na mecz i głośnym dopingiem wspomóc radomską drużynę. Mecz Czarnych Radom z Żyrardowiankom odbędzie się już w najbliższą sobotę ( godz. 17) oraz niedzielę (godz. 12). Wstęp oczywiście wolny.