Emocji nie brakowało, ale Czarni przegrali z Politechniką

Cerrad Czarni Radom przegrali drugi mecz z AZS Politechniką Warszawską w II rundzie fazy play-off i na koniec sezonu pozostanie im rywalizacja o siódme miejsce w PlusLidze. Mimo przegranej, tym razem po stronie radomian nie zabrakło charakteru.

Pomeczowe wypowiedzi - TUTAJ
Zapis relacji live - TUTAJ

To spotkanie miało zupełnie inny przebieg niż to, które przed niespełna tygodniem rozegrane zostało w Warszawie. Tam podopieczni trenera Roberta Prygla byli tylko tłem dla rywali. W Radomiu natomiast walczyli o zwycięstwo do ostatniej piłki.

Początek meczu to walka punkt za punkt, ale tylko do pierwszej przerwy technicznej. Po niej gospodarze zaczęli systematycznie powiększać przewagę. Po bloku radomian na Macieju Pawlińskim oraz ataku w taśmę środkowego Politechniki Marcina Nowaka, Czarni prowadzili już 21:14 i tego prowadzenia nie mogli już zaprzepaścić i wygrali odsłonę otwarcia.

Drugi set rozpoczął się dla miejscowych niezbyt dobrze. Po punktowym serwisie Artura Szalpuka było 1:4. Tym razem przez całą partię inicjatywa należała do przyjezdnych, dzięki czemu po 48 minutach gry doprowadzili oni do remisu.

Zobacz galerię zdjęć z meczu

W kolejnej odsłonie po ataku Szalpuka był remis (6:6), potem przyjezdni popełnili błąd dotknięcia siatki, a chwilę później w pole serwisowe powędrował Bartłomiej Neroj i nie zszedł z niego aż do stanu 13:6! Przyjezdni jednak też mieli zaraz potem świetną serię i praktycznie zniwelowali straty (13:12). Trener Robert Prygiel zareagował zmieniając rozgrywającego, na boisku pojawił się Michał Kędzierski, a Czarni powrócili do kilkupunktowej przewagi i wygrali seta, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 2:1.

Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka wypracowali sobie już na początku czwartej partii minimalną przewagę. Była to jednak część meczu, w której działo się naprawdę wiele. Kiedy na tablicy wyników widniał rezultat 13:19, szkoleniowiec gospodarzy poprosił o czas. Po powrocie na parkiet radomianie zanotowali kolejną kilkupunktową serię w tym spotkaniu i wyszli na prowadzenie 20:19! Emocjonującą końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęła jednak Politechnika i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break.

Decydująca partia rozpoczęła się od prowadzenia Czarnych (5:2). Drużyny zmieniały strony boiska przy prowadzeniu miejscowych 8:7. Po ataku Kamila Gutkowskiego radomianie jeszcze prowadzili (11:10). W końcówce nie brakowało emocji, ale więcej zimnej krwi zachowali siatkarze ze stolicy, dla których drugie zwycięstwo z Czarnymi oznacza możliwość rywalizacji o piątą pozycję w PlusLidze. Radomianom pozostaje gra o miejsce siódme. Ich przeciwnikiem będzie Effector Kielce, a pierwsze spotkanie odbędzie się w czwartek (17 kwietnia) w Kielcach.

Cerrad Czarni Radom - AZS Politechnika Warszawska 2:3 (25:17, 20:25, 25:20, 23:25, 14:16)
Cerrad Czarni: Neroj, Gutkowski, Grzechnik, Kooistra, Westphal, Kamiński, Kowalski (L) oraz Bołądź, Radomski, Wachnik, Kędzierski
AZS Politechnika: Zatko, Szalpuk, Nowak, Adamajtis, Pawliński, Gunia, Potera (L) oraz Stępień, Olenderek, Kaczorowski, Smoliński, Gontariu