
Galeria zdjęć z treningu - TUTAJ
Nowy przyjmujący Cerrad Czarnych miał dołączyć do zespołu dopiero po mistrzostwach Europy, ale selekcjoner Vital Heynen nie powołał go do składu reprezentacji, dlatego zawodnik mógł już teraz rozpocząć treningi ze swoim nowym zespołem. - Śledzę rozgrywki w Polsce od około czterech lat. PlusLiga jest jedną z najsilniejszych lig na świecie. Mój rodak, Marco Liefke, który kiedyś grał w Radomiu opowiedział mi nieco o mieście - wyjaśnia Dirk Westphal.
W poniedziałkowe popołudnie zawodnik wylądował na lotnisku w Warszawie. - Podróż przebiegała bez problemów - mówi siatkarz. Niemiec swoje umiejętności będzie mógł zaprezentować już w jutrzejszym spotkaniu sparingowym, które Czarni rozegrają w Siedlcach z tamtejszym KPS. Za około dwa tygodnie na treningach Czarnych powinien pojawić się środkowy Adam Kamiński.
Być może do końca tygodnia wyjaśni się kwestia nowego atakującego, który zastąpi Mariena Moreau. - Dzisiaj dostaliśmy wstępną akceptację od zawodnika, na którym nam najbardziej zależało spośród kandydatów. Być może do końca tygodnia będziemy mogli podać nazwisko nowego siatkarza naszej drużyny - wyjaśnia Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych.
- Z jednej strony cieszę się, że Dirk już do nas dołączył, bo będziemy mieć większy komfort treningu i szybciej pozna drużynę oraz atmosferę jaka panuje wokół siatkówki w Radomiu. Z drugiej strony jest jednak smutek, że nie zagra na mistrzostwach Europy. Sam byłem kilka razy w podobnej sytuacji jak on. Powiedział, że trener postawił na młodego zawodnika, który ma być przyszłością reprezentacji - mówi szkoleniowiec.
Drużyna Czarnych rozpoczęła treningi przygotowujące do nowego sezonu miesiąc temu. Trener Prygiel pozytywnie ocenia ten okres. - Zawodnicy trenują z zaangażowaniem, póki co chodzą uśmiechnięci i nikt nie narzeka, co mnie bardzo cieszy. Dla mnie ważne jest, że poza niegroźnym urazem Jakuba Wachnika i chorobą Jozefa Piovarciego, która wyłączyłą go z treningów na trzy dni, wszyscy są zdrowi.
Przed radomianami sporo sparingów. Pierwszy już w środę z KPS Siedlce. - Przed każdym sezonem potrzebne jest te 10-14 gier kontrolnych. Nam zależy też na tym, żeby zawodnicy przed meczami o punkty mieli kontakt z tymi najlepszymi drużynami w Polsce - mówi Robert Prygiel.
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl) / fot. M.S.