
Czarni po dwóch meczach wyjazdowych, wreszcie zagrają przed własną publicznością. (fot. Szymon Wykrota)
Po dwóch wyjazdowych spotkaniach w Wyszkowie oraz Poznaniu, siatkarze Czarnych Radom wreszcie rozegrają spotkanie ligowe przed własną publicznością. Rywalem radomian będzie drużna Kęczanina Kęty, która w pierwszej rundzie rozgrywek, pokonała u siebie aktualnego lidera rozgrywek I ligi 3:2.
Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami rozegrane zostało 1 grudnia 2012 roku podczas 9 kolejki. Tak jak już napisaliśmy wyżej, mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy, dopiero po tie-breaku. Trzeba przyznać, że tamto spotkanie owocowało w wiele wspaniałych długich akcji z obydwu stron. Decydujący piąty set zakończył się dopiero przy stanie (20:18), co jedynie może świadczyć o dramaturgii tego pojedynku.
Jak podkreśla trener Czarnych Radom - Wojciech Stępień, na pewno atutem "Wojskowych" w najbliższym meczu będzie własna hala. Mimo to najgroźniejszą bronią rywala jest gra w defensywie.
- Mniej więcej znamy atuty naszego najbliższego rywala. Wprawdzie w Kętach przegraliśmy, jednak tak na prawdę to my im pomogliśmy w tym zwycięstwie. Teraz jednak zagramy we własnej hali, gdzie głównie rozgrywamy lepsze spotkania w lidze. Mimo to nie lekceważymy przeciwnika, a jak wiemy zespół z Kęt, to bardzo waleczna drużyna, która również wyśmienicie gra w linii obrony - podkreśla przed meczem szkoleniowiec Czarnych Radom.
Zespół Kęczanina Kęty do Radomia na pewno przyjeżdża wywieźć cenne punkty. Najbliższy rywal "Wojskowych" to aktualnie ósma drużyna ligi, dla której jakakolwiek zdobycz punktowa będzie kolejnym ważnym krokiem do gry w fazie play-off.
- Wiemy dobrze że Kęczanin przyjeżdża do Radomia po punkty, które pomogą im utrzymać się w pierwszej ósemce. Nam oczywiście one też są potrzebne, także zrobimy wszystko, aby Kęczanin tych punktów wywiózł jak najmniej, a najlepiej zero - powiedział Wojciech Stępień.
Z drużyną na pełnych obrotach trenują już wszyscy siatkarze. Jak pamiętamy na kilka tygodni uraz stawu skokowego wyeliminował z gry Kamila Gutkowskiego. Z kolei przed ostatnim meczem z Camperem, również kontuzji stawu skokowego nabawił się Kacper Gonciarz. Jak podkreśla jednak fizjoterapeuta Czarnych Radom - Marcin Górka, cały zespół jest już do dyspozycji trenera.
- Dobrze wiemy że sezon jest długi i bardzo ciężki, dlatego niektórzy siatkarze narzekają na drobne urazy, ale to zrozumiałe. Jeżeli chodzi o Kacpra, bardzo sumiennie przeprowadzaliśmy rehabilitacje, dzięki czemu nie ma już śladu po kontuzji stawu skokowego. - powiedział masażysta zespołu Marcin Górka.
Spotkanie Czarnych Radom z Kęczaninem Kęty rozegrane zostanie w najbliższą sobotę (2 marca) w hali sportowej MOSiR-u przy ul. Narutowicza 9. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:00. Bilety: 4zł ulgowy, 8zł normalny. Tradycyjnie nasz serwis przeprowadzi z tego pojedynku relację LIVE! Początek od 16:45. Zapraszamy!
Adam Kurasiewicz (a.kurasiewicz@cozadzien.pl)