Zapis relacji LIVE z tego spotkania można przeczytać - TUTAJ.
Do tego pojedynku Czarni przystępowali z pozycji wicelidera PlusLigi. Jednak we wcześniejszych meczach siódmej serii pierwszej porażki doznała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i "Wojskowi" przed rozpoczęciem pojedynku wiedzieli, że trzy punkty pozwolą im awansować na ligowy szczyt. Zadanie to wydawało się stosunkowo łatwe, bowiem Effector w tym sezonie jeszcze nie wygrał i w tabeli zajmował przedostatnie miejsce.
Galeria zdjęć
Mecz rozpoczął się od twardej gry. Goście nie mieli zamiaru ustępować pola i długo grali systemem punkt za punkt. Dopiero przed drugą przerwą techniczną radomianie wywalczyli minimalną zaliczkę (16:14). Po regulaminowej pauzie "Wojskowi" weszli na wyższe obroty. Potrójny blok i skuteczny atak Wojciecha Żalińskiego pozwoliły WKS-owi odskoczyć na bezpieczną odległość. W samej końcówce Żaliński serią zdobył kilka punktów i asem serwisowym zakończył pierwszą partię 25:17. Świeżo upieczony kadrowicz w premierowej odsłonie meczu zdobył aż 8 punktów notując blisko 90% skuteczność w ataku.
Porażka w pierwszym secie wpłynęła mobilizująco na kielczan. Od początku drugiej partii Effector grał dobrą siatkówkę. Wszystko rozpoczęło się od zagrywki byłego "Wojskowego" Michała Kędzierskiego. Młody rozgrywający mocno utrudnił przyjęcie radomianom i dzięki jego serwisom goście objęli wyraźne prowadzenie. Czarni na wszystkie sposoby próbowali odrabiać straty, ale w tym secie byli bezradni. Effector skutecznie pilnował przewagi i wygrał drugiego seta 25:20.
W trzeciej partii wynik długo oscylował w granicy remisu. A gospodarze na prowadzenie wyszli dopiero tuż przed drugą przerwą techniczną, kiedy to punktowy serwis posłał Patryk Szczurek. Po chwili w polu zagrywki pojawił się Bartłomiej Bołądź, który poderwał swój zespół do lepszej gry. Czarni odskoczyli i bezpieczni wygrali tę odsłonę spotkania 25:20.
W czwarty secie byliśmy świadkami popisowej gry Artura Szalpuka. Młody przyjmujący na początku tej partii zdobył aż sześć kolejnych punktów dla Cerradu Czarnych Radom i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 10:6. Kilka minut później na zagrywkę udał się Wojciech Żaliński, a przy jego serwisach "Wojskowi" zdobyli siedem kolejnych punktów! Effector wyraźnie stracił ochotę do gry. Czarni wygrali tego seta 25:15, a całe spotkanie 3:1.
Najlepszy zawodnikiem meczu wybrany został Artur Szalpuk, choć równie dobrze statuetka mogła powędrować do rąk Wojciecha Żalinskiego. Obaj zawodnicy w poniedziałkowym spotkaniu zdobyli aż po 19 punktów.
Po tym spotkanie Cerrad Czarni Radom zostali nowym liderem PlusLigi. Jest to druga taka sytuacja w najnowszej historii klubu. Po raz ostatni "Wojskowi" przewodzili tabeli w zeszłym sezonie po drugiej kolejce gier. Teraz po siedmiu seriach spotkań Cerrad uzbierał 19 punktów i o jedno "oczko" wyprzedza PGE Skrę Bełchatów i ZAKSĘ Kedzierzyn-Koźle. Kolejne spotkanie Czarni rozegrają w najbliższą sobotę, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z BBTS-em Bielsko Biała.
Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 3:1 (25:17, 20:25, 25:20, 25:15)
Cerrad Czarni Radom: Kampa, Żaliński, Ostrowski, Bołądź, Szalpuk, Pliński, Majstorović (l) oraz Grobelny, La Cavera, Zwiech
Effector Kielce: Kędzierski, Buchowski, Bieniek, Jungiewicz, Wierzowski, Takvam, Sobczak (l) oraz Biniek (l), Maćkowiak, Komenda, Vitiuk
