
Galeria zdjęć - TUTAJ
VIDEO - TUTAJ
W ramach środowych popołudniowych zajęć szkoleniowiec Broni zarządził grę wewnętrzną. Zawodnicy podzieleni na dwie drużyny rywalizowali między sobą dwie połowy po 25 minut każda. Wynik był tutaj sprawą drugorzędną. - Była to gra pod kątem obejrzenia nowych zawodników. Byłem ciekaw jak prezentują się w takiej grze treningowej. Żadne konkretne decyzje po niej jednak nie zapadną - mówi Tomasz Dziubiński, trener Broni.
Z dobrej strony pokazali się Mariusz Marczak oraz Tunezyjczyk Wajih Bouhniba. - Dużo pozytywów odnośnie Wajiha. Mariusza Marczaka natomiast nie muszę sprawdzać, bo znam go bardzo dobrze. Od dwóch, trzech lat go obserwuję i wreszcie trafił do nas - wyjaśnia szkoleniowiec. Ponadto jeśli chodzi o testowanych zawodników, to w bramce zagrał Amerykanin Kevin McMullin, a w obronie jego rodak Michael Custidiano. W środku pola wystąpił natomiast Nigeryjczyk Ajibola Oshikoya.
Do zespołu po testach w Radomiaku Radom powrócił Jakub Chrzanowski. Z jego transferu na Struga nic nie wyszło. Wiadomo natomiast, że w rundzie jesiennej w barwach Broni nie zagrają Kacper Rak oraz Kamil Czarnecki. Ten pierwszy udał się na tygodniowe testy do innego klubu. - Kacper powiadomił mnie, że wyjeżdża na testy i ewentualnie chciał wrócić za tydzień. Dwóch srok za ogon jednak nie będziemy łapać i decyzja jest taka, że jeżeli nie było go na poniedziałkowym treningu, to zrezygnował sam z gry w naszym klubie - tłumaczy Dziubiński.
We wspomnianym sparingu z Pilicą Białobrzegi (sobota 20 lipca, godz. 11 w Jedlni Kościelnej) być może wystąpi testowany wysunięty napastnik.
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl) / fot. Szymon Wykrota