Piłkarze Broni Radom fatalnie rozpoczęli rundę wiosenną sezonu 2014/2015. Ekipa z Plant w słabym stylu przegrała 1:2 z outsiderem, WKS-em Wieluń.
Broń dłużej utrzymywała się przy piłce, jednak niewiele z tego wynikało na początku meczu. Brakowało sytuacji podbramkowych. Pierwszy strzał na bramkę w tym spotkaniu oddał w 8 minucie Michał Wójcicki, ale uderzenie było niecelne. Dziesięć minut później doskonałą sytuację zmarnował Dawid Przezak. Znalazł się sam na sam z Karolem Budzikurem, ale uderzył obok słupka. W kolejnych fragmentach gry miejscowi nieco przycisnęli, strzelili nawet gola w 34 minucie, ale sędzia przed trafieniem Damiana Sałka dopatrzył się spalonego. Chwilę przed przerwą dobrą okazję zmarnował Mikołaj Skórnicki. Jego strzał z czterech metrów zatrzymał Konrad Przybylski.
Zobacz galerię zdjęć z meczu
Początek drugiej połowy był nieco senny. Wreszcie w 59 minucie ekipa z Plant objęła prowadzenie. Dośrodkowanie Piotra Nowosielskiego na gola zamienił Damian Sałek. W 64 minucie Paweł Baraniak znalazł się w dobrej sytuacji, ale nie wykorzystał błędu Karola Budzikura. Chwilę później gospodarze mieli znowu sporo szczęscia bowiem w poprzeczkę po dośrodkowaniu Damiana Dwornika trafił Marcin Kiwak. W 70 minucie Dawid Przezak zmarnował sytuację sam na sam. Dziesięć minut przed końcem przyjezdni doprowadzili do remisu a błąd Wojciech Gorczycy wykorzystał Baraniak, który strzałem zza pola karnego pokonał Budzikura. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry WKS wyszedł na zasłużone prowadzenie, a Damian Zawieja ośmieszył wręcz defensywę Broni i pokonał bezradnego golkipera gospodarzy. Miejscowi w końcówce próbowali doprowadzić jeszcze do remisu, ale tego dnia nie mieli argumentów, aby wywalczyć chociaż jeden punkt.
Broń Radom - WKS Wieluń 1:2 (0:0)
Bramki: Sałek 59' - Baraniak 80', Zawieja 87'
Broń: Budzikur - Wieczorek, Gorczyca, Skórnicki, Wichucki, Bojek, Sałek, Bouchniba, Leśniewski (Stefański 78'), Nowosielski, Marczak
WKS: Przybylski - Ciężki, Maczurek, Rybak, Fornalczyk, Wójcicki (Kiwak 65'), Dwornik, P. Przezak (Wira 90+3'), Zawieja, Baraniak (Szewczyk 88'), D. Przezak
POWIEDZIELI PO MECZU
Marek Przybył (trener WKS-u Wieluń): Bardzo chcieliśmy zdobyć tutaj jakieś punkty, a udało się zgarnąć całą pulę. Myślę, że mój zespół zagrał bardzo dobrze. Mieliśmy lekką przewagę na początku spotkania. Zagraliśmy konsekwentnie przez cały mecz i w końcówce strzeliliśmy dwie bramki. Cieszą przede wszystkim trzy punkty, które zdobyliśmy, bo walczymy o utrzymanie.
Tomasz Dziubiński (trener Broni Radom): Gratuluję WKS-owi trzech punktów. Zdobyli je ambicją, przerastali nas w tym aspekcie o głowę. Moja drużyna przeszła obok meczu. Założenia były takie żeby grać cierpliwie i strzelić bramkę i to nam się udało. Potem jednak katastrofalne błędy defensywy, najpierw Mikołaja Skórnickiego a potem Wojtka Gorczycy. Mam ogromne pretensje do swojego zespołu za ten mecz, natomiast postaramy się w tym tygodniu odbudować i w przyszłym tygodniu zagrać z Legią lepsze spotkanie.
