Zajęcia odbyły się w klubie Life Health & Fitness w Radomiu. Michał Żeromiński odbył kilkunastominutowy pokazowy trening z trenerem Jarosławem Soroko.
Na gali boksu w Legionowie Michał Zeromiński zmierzy się z Łukaszem Janikiem, który jak dotąd nie zaznał goryczy porażki, a jego bilans to 8-0 w tym trzy wygrane przed czasem. - Przygotowania są już na etapie końcowym. Teraz mamy treningi szybkościowe połączone ze sparingami. To już ostatnia faza, zostało tylko dwa tygodnie do gali - mówi trener Jarosław Soroko. - Pracowaliśmy mocno nad wzmocnieniem ciosu. Jestem zadowolony z postępów i pracy jaką wykonał Michał. Odczuwam to na łokciach, na barkach podczas robienia tarcz - podkreśla szkoleniowiec.
Rywal radomianina jest już na wyższym poziomie niż jego poprzedni przeciwnicy - Na pewno jestem w lepszym nastroju niż przed poprzednią walką. Teraz czekają mnie coraz ciekawsze starcia. Zmierzę się z zawodnikiem niepokonanym, z bilansem 8-0 - mówi Michał Żeromiński. - Jest trochę osiłkowaty z tego co widziałem. Bije mocno, ciekawe kombinacje. Myślę jednak, że moim sprytem i doświadczeniem wygram tę walkę - charakteryzuje rywala radomianin. Żeromiński sumiennie przygotowywał się do tego starcia. - Poprawiłem zdecydowanie siłę, wzmocniłem się fizycznie. Dużo pracujemy również nad techniką - podkreśla bokser.
Pojedynek Żeromińskiego z Janikiem zakontraktowany jest na sześć rund i będzie transmitowany na żywo w Polsacie Sport - Fajnie, że moja walka będzie pokazana w tej stacji telewizyjnej. To już większa siła przebicia - mówi radomianin. Żeromiński ma już zakontraktowane kolejne starcie w październiku - Wcześniej jeszcze być może będę walczył za miesiąc, albo w sierpniu. Nie chcę jednak wybiegać naprzód i muszę się skupić na najbliższym pojedynku z Janikiem - dodaje zawodnik.
Gala w Legionowie odbędzie się 18 maja w Arenie Legionowo, a starciem wieczoru będzie pojedynek Krzysztofa Zimnocha ze słynnym Amerykaninem, byłym mistrzem świata wagi ciężkiej - Oliverem McCall'em.
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl)