Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

2 promile i 16 pacjentów na głowie

2 promile i 16 pacjentów na głowie

Przypomnijmy: zdarzenie miało miejsce 23 maja ok. godz. 23:00 na oddziale neurochirurgii WSS w Radomiu.

- Dostaliśmy anonimową informację, że na oddziale znajduje się pijany lekarz. Na miejsce pojechali policjanci. Badanie alkomatem wykazało u niego ok. 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego KMP w Radomiu.

Sprawa trafiła do prokuratury rejonowej 28 maja, a zarejestrowana została 29 maja.

- Wpłynęły do nas materiały, z których wynika, że lekarz był w stanie nietrzeźwości. Teraz musimy poczynić ustalenia czy ten stan stwarzał zagrożenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia pacjentów. Jeżeliby się to potwierdziło, to będziemy rozważać postawienie zarzutów. Sprawa został zarejestrowana w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjentów, którzy wówczas znajdowali się pod opieką tego lekarza. To przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - wyjaśnia Prokurator Rejonowy Robert Czerwiński.

W charakterze świadka przesłuchany był pełniący wtedy obowiązki dyrektora WSS w Radomiu. Jak zapewniał, lekarz tej nocy nie wykonywał żadnych zabiegów, a przeprowadzał jedynie obchód. Świadek mówił również, że neurochirurg wykonywał jakieś czynności w trakcie dyżuru, ale to zostanie dokładnie ustalone i przekazane do prokuratury.

- Informację dotyczącą całego zajścia otrzymałam następnego dnia rano. Jednak już w nocy został wezwany lekarz, który pełnił dyżur pod telefonem i zastąpił lekarza, u którego stwierdzono stan nietrzeźwości - wyjaśniała dyrektor WSS w Radomiu Luiza Staszewska.

Jak się dowiedzieliśmy od godz. 8:00 do 15:00 - w przeciwieństwie do dyżuru popołudniowo-nocnego - na oddziale byli też inni lekarze.

- Sedno sprawy sprowadza się do tego, że lekarz, u którego stwierdzono stan nietrzeźwości był na tym dyżurze sam. Właśnie wtedy stwarzał największe zagrożenie dla pacjentów.  Jeśli ustalilibyśmy na przykład, że jeden z pacjentów w tym czasie zmarł, a lekarz nie udzielił pomocy, bo był pijany, to może wchodzić w grę odpowiedzialność za spowodowanie śmierci takiego człowieka. Ale to wszystko są przedwczesne rozważania i nic na razie nie wiadomo - tłumaczy Robert Czerwiński.

Nie można także wykluczyć, że będzie w tej sprawie potrzebna specjalistyczna wiedza lekarska. Prokuratura będzie sprawdzała, jaki był stan zdrowia przebywających wówczas na oddziale 16 pacjentów.

- Zażądamy szczegółowych informacji czy były wykonywane jakiekolwiek zabiegi planowane albo w tzw. trybie pilnym, a także czy nie nastąpiło jakieś nagłe pogorszenie stanu zdrowia pacjentów, wymagające niezwłocznej interwencji lekarskiej - dodaje prokurator.

Jak poinformowała nas szefowa WSS w Radomiu: - Ten lekarz już nie pracuje w szpitalu.


PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy