Dzięki temu mieszkańcy mniejszych miejscowości, często oddalonych od Radomia o kilkadziesiąt kilometrów, będą mieć lepszy dostęp do egzaminu państwowego na prawo jazdy. Podobne terenowe oddziały powstaną na Mazowszu również w Mławie i Garwolinie. Bierzemy przykład z innych ośrodków, ostatnio kielecki WORD uruchomił oddział w Ostrowcu Świętokrzyskim, a lubelski w Puławach. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom kierowców, przy spadającym zainteresowaniu zdawaniem egzaminu na prawo jazdy – wyjaśnił Mirosław Szadkowski, dyrektor WORD w Radomiu.
Egzamin można zdawać wszędzie...
Fizycznie w Kozienicach i Zwoleniu nie powstaną nowe oddziały WORD, będzie jedynie możliwość zdawania tam egzaminu praktycznego na prawo jazdy kategorii B.
- Zostaną tam przygotowane po jednym stanowisku na placu manewrowym z odpowiednim wzniesieniem, ilością miejsca do wykonania wymaganych manewrów i stanowiskiem do sprawdzenia auta. Egzaminatorzy będą przydzielani w drodze losowania na dany dzień. Częstotliwość egzaminów w tych miejscowościach będzie zależała od zainteresowania kandydatów. W Radomiu takich stanowisk jest pięć – powiedział Mirosław Szadkowski.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kandydat może wybrać sobie dowolny ośrodek egzaminacyjny na terenie całej Polski. - Rzeczywiście, nie ma tutaj żadnych ograniczeń administracyjnych. Nie sądzę, aby teraz większość radomian odbywała egzamin w Kozienicach, czy Zwoleniu, licząc na to, że tam będzie łatwiej. Tam po prostu będzie za mało stanowisk - dodał dyrektor WORD.
Mniej chętnych do egzaminu
W ostatnim czasie widać wyraźny spadek zainteresowania zdawaniem egzaminu na prawo jazdy. Dyrektor WORD w Radomiu widzi kilka powodów, ale nie chce wskazywać, który jest najważniejszy. - Od kilku lat mamy niż demograficzny, więc chętnych na prawo jazdy jest automatycznie mniej. Dodatkowo zauważamy, że przesunął się wiek zdających. Kiedyś większość starała się zdać egzamin zaraz po 18 urodzinach. Teraz prawo jazdy wyrabiają coraz starsze osoby. Należy również pamiętać, że trwa kryzys, więc czynnik ekonomiczny dla niektórych może być decydujący. Cały czas mówi się również o wprowadzonych lub planowanych zmianach w przepisach na prawo jazdy, więc może niektórzy wyczekują - może liczą, że będzie łatwiej – powiedział Mirosław Szadkowski.
Mniej teorii, więcej praktyki
Na przełomie 2012 i 2013 roku zmieniły się zasady egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. - Przed wprowadzeniem tych zmian, mieliśmy bardzo duży wzrost zainteresowania egzaminem teoretycznym, wszyscy chcieli zdawać na starych zasadach. Teraz już się to uspokoiło – powiedział dyrektor WORD. - Faktycznie zdawalność teorii na nowych zasadach jest mniejsza, szacujemy, że na poziomie trzydziestu paru procent. Nie mamy odpowiednich narzędzi do wyliczania takich danych, więc są to tylko szacunki. Zauważyliśmy natomiast, że więcej osób zdaje egzamin praktyczny. Obowiązujące zasady na egzaminie teoretycznym wymagają od kursantów lepszego przygotowania, nie ma już nauki na pamięć. Aby zdać egzamin teoretyczny, trzeba pomyśleć, dobrze rozumieć przepisy, analizować pewne sytuacje. Ktoś kto zdał już teorię jest lepiej przygotowany do prowadzenia samochodu. Zdawalność egzaminu praktycznego wzrosła w niektórych miesiącach nawet o 10 procent – dodał Mirosław Szadkowski.
