Konferencja – organizowana przez Instytut Pamięci Narodowej i miasto – to jedno z wydarzeń wpisujących się w obchody 40. rocznicy Czerwca '76. I właśnie analizą wydarzeń z 25 czerwca 1976 roku i ich konsekwencji rozpoczął się dzień pierwszy konferencji. M.in. Bogusław Bek mówił o międzynarodowych echach protestów, dr Konrad Słowiński o pamięci o proteście radomskich robotników, a dr Szczepan Kowalik o ks. Romanie Kotlarzu.
- Przyznaję, że przeraziło mnie – widoczne na zaproszeniu i na plakatach – hasło „Zaczęło się w Radomiu”. Kompletnie jest dla mnie niezrozumiała ta rywalizacja – Niemcy mówią, że zaczęło się w 53 roku u nich, Węgrzy, że nie, bo przecież u nas, w 56, Czesi z kolei wskazują na to, że oni dali początek w 1968. A u nas jedni, że zaczęło się w 56 w Poznaniu, teraz, że w Radomiu...Co w ten sposób udowadniamy? To jest wyraz pychy. A pycha jest grzechem – zauważył prof. Jerzy Eisler, na marginesie promocji książki „...jak my ich nienawidzimy. Represje sądowe po proteście robotniczym w Radomiu w czerwcu 1976 r.” dr. Arkadiusza Kutkowskiego.
Przeciwko takiemu odbiorowi hasła obchodów Czerwca '76 zaprotestował od razu Mirosław Chojecki, działacz opozycji w PRL, jeden ze współorganizatorów Komitetu Obrony Robotników i jeden z pierwszych, którzy pospieszyli z pomocą represjonowanym po wydarzeniach radomianom. - Kiedy naprawdę zaczęło się w Radomiu. Także w Ursusie i Płocku. To dopiero wtedy, po tych wydarzeniach różne stany skrzyknęły się, żeby zrobić coś razem – bo to i stan inteligencki, i robotnicy; Episkopat bardzo szybko się włączył... I chłopi. To tu, w Radomiu narodziła się jakoś wspólność, której wcześniej – podczas żadnego z buntów - nie było.
Najciekawsze filmy, sondy z Radomia, najświeższe informację i wiadomości video znajdziesz na naszym kanale na Youtube - TUTAJ.
Obaj panowie, a także dr Paweł Sasanka z IPN, wzięli udział w dyskusji dotyczącej książki Arkadiusza Kutkowskiego. - Mamy oto poważną, dużą książkę dotyczącą Czerwca '76 – zachwalał prof. Eisler. - Wielka wartość tej monografii polega na tym, że wykształcony prawnik, praktykujący dziennikarz i porządny człowiek zajął się na serio historią najnowszą. Z tego ciasta nie mógł wyjść zakalec.
„...jak my ich nienawidzimy” to fragment wypowiedzi I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka z telekonferencji, która odbyła się 26 czerwca 1976 roku i na której Gierek nakazywał przeprowadzenie wieców poparcia dla niego, potępiających zwłaszcza robotników radomskich. - To właśnie ta wypowiedź zakreśliła ramy polityki karnej, prowadzonej po protestach – podkreślał Arkadiusz Kutkowski.
Drugi poniedziałkowy blok „Miasta buntu w PRL” przypominał poznański czerwiec 1956, Warszawę w 1968, Gdańsk w 1970 i 1980 roku oraz Kraków i Wrocław w 1982. Podczas trzeciego - „Miasta buntu w bloku sowieckim” goście z Niemiec, Węgier, Czech, Gruzji i Rumunii opowiadali o protestach w swoich krajach.
Blok wtorkowy zatytułowany został „Mechanizmy buntu”. Pierwszy panel „Protesty w miastach bloku sowieckiego – polityczne mechanizmy buntu” rozpocznie się o godz. 9 w sali koncertowej Zespołu szkół Muzycznych. Ponadto historycy dyskutować będą o „protestach społecznych w imperium sowieckim w świetle dorobku nauk społecznych” (początek o godz. 11.30). Trzeci i ostatni panel to „Radomski Czerwiec a edukacja, czyli jak uczyć o proteście robotniczym 1976 roku?” (początek o godz. 14.30).
Chcesz być na bieżąco z wiadomościami z Radomia i regionu? Śledź nas na Facebooku - TUTAJ