- Warto przypomnieć radomianom te miejsca zarówno ze względu na wartość historyczną, jak i architektoniczną. To perła w skali kraju - przekonuje radny Sławomir Adamiec - Należy przywrócić im właściwą pozycję, a naszym mieszkańcom uświadomić, że jest to duma naszego miasta - dodaje.
Posiedzenie Komisji Rozwoju Miasta, które odbędzie się w poniedziałek 18 czerwca, ma być ważnym krokiem do rewitalizacji Starego Miasta. - Bez wątpienia są na to ogromne szanse, zważywszy na prowadzone prace archeologiczne w obrębie Piotrówki i ogromne zapotrzebowanie okolicznych mieszkańców, zainteresowanych przywróceniem blasku tej części miasta - dodaje Sławomir Adamiec.
Grodzisko Piotrówka to średniowieczna osada znajdująca się na terenie
Radomia. To pozostałość świetnie zorganizowanego grodu obronnego, który
powstał na przełomie X i XI wieku i otoczony był potężnym wałem
drewniano-ziemnym oraz dwiema fosami. Został wzniesiony na terenie
bagnistej doliny rzeki Mlecznej. W grodzie stał drewniany kościół pw.
św. Piotra, skąd pochodzi nazwa tego miejsca. Po kościele pozostała
jedynie legenda mówiąca o dzwonach, których głos dochodzi z głębin
pobliskiej sadzawki, a można go usłyszeć w Wielka Sobotę. W niedługiej
przyszłości tereny te stanowić będą Park Kulturowy Doliny Mlecznej.
Nie wszyscy mieszkańcy Radomia wiedzą, że jego istnienie zawdzięczamy Kazimierzowi Wielkiemu. To właśnie z jego inicjatywy X-wieczna osada została przeniesiona z Piotrówki w miejsce, w którym Radom bierze swój początek, czyli na teren dzisiejszego Miasta Kazimierzowskiego. Za panowania Kazimierza Wielkiego wybudowano dwukondygnacyjny zamek, który stanowił element fortyfikacji murów obronnych. Radom był dwukrotnie niszczony podczas potopu szwedzkiego, dlatego też nie zachowało się wiele rycin ukazujących wygląd radomskiego zamku (znany tylko z XVI-wiecznych ilustracji).
W średniowieczu, radomski zamek był siedzibą wielu ważnych osobistości. Rezydowali tu: Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk oraz starostowie, jednak nie stanowił ważnego znaczenia militarnego. Do dziś zachowały się fragmenty XIV wiecznego kamienno-ceglanego muru obronnego. Mury, o długości ok. 1100 metrów, rozciągały się wzdłuż obecnych ulic Reja oraz Wałowej. Zamek otoczony był fosą, która zasilana była wodą z południowego dopływu rzeki Mlecznej.Do Radomia prowadziły trzy bramy: Lubelska (u wylotu ulicy Rwańskiej), Piotrkowska (u wylotu ulicy Szpitalnej) oraz Iłżecka, która funkcjonuje pod nazwą Krakowskiej (u wylotu ulicy Krakowskiej. Często odwiedzany przez monarchów zamek miał bogaty wystrój, a z zachowanych dokumentów możemy dowiedzieć się, że posiadał również łaźnię, ogrody, a także stajnię na 130 koni.
Radom wówczas znajdował się nie tylko na głównym szlaku przemysłowo-handlowym, ale był również miejscem ważnych wydarzeń w historii Polski. To właśnie w radomskich murach zamkowych, w roku 1401 została zawarta Unia Polski z Litwą, zwana unią wileńsko-radomską. Natomiast w 1505 r. w Radomiu została uchwalona Konstytucja Nihil Novi.
Niestety zamek nie przetrwał do dzisiejszych czasów za sprawą Szwedów, którzy w 1656 roku zdewastowali miasto oraz podpalili siedzibę królów. Jedyną pozostałością po reprezentacyjnej budowli Radomia jest tzw. Dom Wielki, którego jedną kondygnację usunięto w 1787 roku. W 1862 roku budynek został przekazany w opiekę kościołowi. Od 1862 roku mieści się tu plebania kościoła farnego p.w. św. Jana Chrzciciela.