Z tego, co udało nam się dowiedzieć, plany związane z odebraniem MDK budynku przy ulicy Daszyńskiego, traktowane są przez pracowników placówki jako absurdalne i nie do zaakceptowania. Warto zaznaczyć, że w budynku przy Daszyńskiego – który władze miasta chcą przekazać pod MOK Amfiteatr – znajduje się sala widowiskowa, biblioteka, miasteczko ruchu drogowego, a także wyposażone przy współudziale rodziców pracownie. Młodzieżowy Dom Kultury im. Heleny Stadnickiej posiada budynek w trwałym zarządzie.
- Od pierwszego września budynek przy Daszyńskiego będzie należał do Amfiteatru. W związku z tym część zajęć nie będzie już się odbywała w MDK-u. Dotyczy to zwłaszcza zajęć sportowych, językowych i innych. Dyrekcja i sekretariat mieszczą się w budynku przy ul. Słowackiego, więc nie powinno być z tym żadnych problemów – mówi Leszek Pożyczka Dyrektor Wydziału Edukacji, Sportu i Turystyki.
Kolejnym problemem MDK jest wybranie, ale wciąż niepowołanie Elżbiety Sobkowiak na stanowisko dyrektora. Przypomnijmy, że wcześniej została ona usunięta ze stanowiska po tym, jak na stronie internetowej Rady Rodziców MDK-u ukazała się sonda, dotycząca odwołania przedstawicieli władz miasta. Sobkowiak ponownie wygrała konkurs to stanowisko, jednak nadal pełniącym obowiązki dyrektora MDK jest Krzysztof Duda.
- Elżbieta Sobkowiak nie może być powołana na to stanowisko, bowiem przebywa na zwolnieniu lekarskim. Najprawdopodobniej ta sytuacja nie zmieni się do końca sierpnia - wyjaśnił Pożyczka.
Na inny problem zwróciła nam uwagę posłanka Marzena Wróbel, która gościła na jubileuszowych obchodach 60-lecia MDK-u na początku czerwca.
- Uważam, że jest to skandaliczna postawa władz miasta, że nikt z ich przedstawicieli nie pojawił się na tych uroczystościach. Mamy w końcu prezydenta i czterech wiceprezydentów, chyba któryś powinien znaleźć czas. Ze względu na dokonania tej placówki, jak również wspaniały program artystyczny, który przygotowali jej podopieczni, szacunek do rodziców i pracowników, a przede wszystkim dzieci na uroczystościach powinni być wysoko postawieni przedstawiciele władz miasta - twierdzi posłanka.
- Odebranie MDK budynku przy ul. Daszyńskiego, którego jest zarządcą, to według mnie drugi krok do ewentualnej likwidacji tej placówki, pierwszym była redukcja etatów. Według mnie ta decyzja jest irracjonalna i niesprawiedliwa – dodała posłanka Wróbel.
– Na nasze uroczystości zapraszani są wszyscy przedstawiciele władz miasta. Na koncercie z okazji 60-lecia MDK-u pojawiła się pani inspektor Barbara Buchowicz z Wydziału Edukacji UM. W kwestiach zmian, jakie obecnie są u nas w placówce, to od września nie zostaną przedłużone umowy nauczycielom pracującym na czas określony - jest ich około 10. Inni będą pracowali w wymiarze niewiele powyżej pół etatu. Co do spraw związanych z budynkiem przy ulicy Daszyńskiego to cały czas staramy się o jego utrzymanie – wyjaśnił Krzysztof Duda p.o. dyrektora MDK.