W niedzielę 14 października na stadionie MOSiR w Radomiu, LUKS Sportowa Czwórka spotkała się z Rolnikiem Głogówek. Po ostatnich bardzo dobrych wynikach radomianek, faworyt spotkania mógł być tylko jeden - LUKS.
LUKS Sportowa Czwórka Radom - Rolnik Biedrzychowice Głogówek fot. Szymon Wykrota
Już pierwsze sekundy meczu pokazały, że gospodynie bardzo chcą przedłużyć serię zwycięstw na własnym terenie. Wynik otworzyła Monika Płóciennik, która w 48. sekundzie meczu zdobyła bramkę na 1:0. A wszystko za sprawą Sylwii Michałowicz, która szybko zagrała piłkę do przodu, w środku pola była Michałowicz, która kiwnęła defensywę gości i wyszła "sam na sam" z bramkarką Rolnika. Lepszego początku meczu, chyba być nie mogło.
Kolejna bramka padła w 30. minucie - z rzutu karnego, a jej autorem została Dominika Grad. Jak się okazało była to przełomowa chwila w tym potkaniu. Całą akcję zapoczątkowała Magdalena Jarosz, która zagrała prostopadłą piłkę za stopera Głogówka, do futbolówki biegła Anna Rędzia z Czwórki. Wyszła "sam na sam" ale na faul zdecydowała się bramkarka gości, która powaliła piłkarkę z Radomia. Sędzina wyjęła czerwony kartonik i ukarała golkiperkę, która musiała opuścić plac gry.
Na przerwę obie drużyny schodziły przy stanie 2:0 dla Czwórki. Po zmianie stron powtórzyła się historia z pierwszej połowy meczu. W początkowych minutach drugiej części gry LUKSiary zdobyły bramkę. W 46. minucie na lewej stronie boiska grę pociągnęła Kinga Molenda, która wrzuciła piłkę w pole karne Rolnika. W szesnaste stała już Michałowicz, która nie zmarnowała okazji i trafiła na 3:0.
Piłkarki Głogówka nie zamierzały się poddawać. W 65. minucie przeprowadziły dobrą akcję. W pole karne Czwórki poszła ostro bita wrzutka z lewej strony, a piłkarka gości sprytnie uderzyła piłkę, która wpadła do siatki tuż przy słupku bramki Religi.
W 71. minucie mogło być już 3:2, ale zawodniczki Rolnika nie wykorzystały rzutu karnego. Doskonale zachowała się Magdalena Religa, która rzuciła się w prawy róg bramki i "wyjęła" piłkę. Rzut karny został odgwizdany po tym jak Katarzyna Jaworska z Czwórki, uniosła za wysoko nogę i biegnąca obok niej przeciwniczka dostała w twarz. Za ten faul zawodniczka z Radomia ujrzała żółty kartonik.
Końcówka meczu znowu należała do zespołu Czwórki, ale ostatecznie wynik zatrzymał się na rezultacie 3:1.
- Zespół Głogówka, okazał się solidnym przeciwnikiem. Dziewczyny grały twardo, a my troszeczkę jakbyśmy sobie odpuścili. Na pochwałę zasługuje Magda Religa, która świetnie wybroniła rzut karny i tym samym dała nam trochę spokoju w końcówce spotkania. Mecz moglismy wygrać jeszcze większą różnicą goli, ale w końcowych minutach zabrakło nam trochę skuteczności - mówił trener Czwórki Marcin Brodecki
LUKS Sportowa Czwórka Radom - Rolnik Głogówek 3:1 (2:0)
Czwórka: Religa - Jaworska, Konika, Chrzanowska, Jarosz (Stefańska), Molenda, Grad, Rędzia, Michałowicz (90' Szymańska), Nowakowska (78' Sławińska);
