Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Sześć i basta. Przerwana seria Czarnych

Sześć i basta. Przerwana seria Czarnych

Poza nieudanym pierwszym setem, pojedynek Cerrad Czarnych Radom ze szczecińską Stocznią nie był jednostronnym widowiskiem. Mimo wielu międzynarodowych gwiazd w ekipie rywala, "Wojskowi" dotrzymywali kroku klubowi z północy kraju. Sensacja była blisko, ale gospodarze uchronili się przed nią m.in. dzięki doskonałym zagrywkom Nicholasa Hoaga. Tym samym seria sześciu wygranych z rzędu ekipy trenera Roberta Prygla została przerwana.

W pierwszej partii szczecinianie zaczęli budować przewagę bardzo szybko. Już w pierwszych akcjach meczu asem serwisowym popisał się Janusz Gałązka, a udany blok postawił Simon van de Voorde. Gospodarze dostawali wiele szans na kontry, które świetnie wykorzystywali. Kiedy Stoczni po raz kolejny wyszedł blok, a Gałązka dopisał do swojego dorobku następny punkt, podopieczni trenera Michała Gogola prowadzili już 10:4. Ta przewaga utrzymywała się przez dłuższy czas, w czym pomógł skuteczny blok Nicholasa Hoaga. Pod koniec seta Kanadyjczyk dołożył dwa asy serwisowe, zwiększając prowadzenie do 18:10. Ostatecznie szczecinianie wygrali 25:16.

Drugą odsłonę meczu Czarni zaczęli zdecydowanie lepiej. Po asie serwisowym Maksima Żygałowa i skutecznym bloku Wojciecha Żalińskiego prowadzili nawet 4:2. Wtedy jednak po stronie gospodarzy w polu zagrywki pojawił się Hoag, który zagrał trzy asy i odwrócił wynik na 7:4. W połowie seta "Wojskowi" wrócili do gry. Nasza drużyna wykorzystała dwa błędy rywali, a nasi środkowi dołożyli po punkcie blokiem (Alen Pajenk) i zagrywką (Norbert Huber), dając prowadzenie 13:11. Straty błyskawicznie odrobił Bartosz Kurek. MVP ostatnich mistrzostw świata dwukrotnie zatrzymał radomian na siatce. O zwycięstwie w końcówce seta zadecydowały detale. Można do nich zaliczyć udany blok Janusza Gałązki i asa serwisowego Mateja Kazijskiego.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

Trzeciego seta lepiej zaczęli gospodarze, prowadzeni przez koncertowo grający duet Bartosz Kurek - Nicholas Hoag. Ten pierwszy znów był skuteczny na bloku, a ten drugi dorzucił kolejne dwa asy serwisowe. "Trzy grosze" od siebie dorzucił na bloku Łukasz Żygadło, dając Stoczni prowadzenie 8:4. Przewaga gospodarzy rosła i po dwóch skończonych atakach Mateja Kazijskiego wynosiła już 10:5. O punkt zniwelował ją udany blok Michała Filipa. W połowie seta po serii błędów rywala, Czarni zaczęli się do niego zbliżać. Kiedy skuteczny blok postawił Michał Ostrowski, było już 12:14 dla szczecinian. Niedługo potem seria trzech punktów z rzędu z dobrym blokiem Alena Pajenka dała "Wojskowym" remis 17:17. Wojnę nerwów w końcówce wygrali jednak Czarni, którzy osiągnęli przewagę dzięki skutecznym atakom przyjmujących - Tomasza Fornala i Kamila Kwasowskiego.

Powrót do gry byłby jednak zbyt piękny. Stocznia wygrała ostatnią partię, mimo że zaczęła się ona od wymiany ciosów. Kibicom mogło się podobać to, że trzy akcje z rzędu zakończyły skuteczne bloki. Najpierw popisał się Łukasz Żygadło, a chwilę potem dwukrotnie rywali zatrzymał Kamil Kwasowski. Po stronie gospodarzy na bloku zapunktował też Janusz Gałązka, a asem serwisowym popisał się Bartosz Kurek. Żaden z zespołów nie mógł jednak odskoczyć rywalowi. Dopiero as serwisowy Nicholasa Hoaga dał Stoczni prowadzenie 20:18. Tuż przed końcem seta punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył też Łukasz Żygadło, co wystarczyło, by zapewnić sobie wygraną w całym meczu.

W meczu ze Stocznią Szczecin problemem Czarnych była głównie skuteczna zagrywka rywali. Gospodarze zagrali aż 12 asów (z czego osiem należało do Nicholasa Hoaga), przy zaledwie trzech punktach "Wojskowych" z zagrywki. Szczecinianie wygrali też na bloku - 11:7. W piątek, 23 listopada, Czarni podejmą MKS Będzin. To spotkanie rozpocznie się o godz. 18.

Stocznia Szczecin - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:16; 25:23; 22:25; 25:23)

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Czarni: Fornal 16, Żygałow 10, Pajenk 10, Huber 3, Żaliński 3, Vincić 1, Ruciak (libero) oraz Filip 10, Kwasowski 9, Ostrowski 2, Giger, Wasilewski (libero)

Stocznia: Kurek 22, Hoag 19, Kazijski 9, Gałązka 8, van de Voorde 7, Żygadło 4, Rossard (libero) oraz Penchev, Wika (libero)

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy