Przed tym meczem radomianie nie mieli zbyt wielkiej motywacji do gry. „Wojskowi” już wcześniej zapewnili sobie prawo gry w fazie play-off o miejsca 7-8 i wynik piątkowej potyczki zbyt wiele by nie zmienił. Natomiast olsztynianie potrzebowali zwycięstwa za trzy punkty, żeby pozostać w grze o medale PlusLigi.
Ten mecz był ważny dla radomian z innego powodu. Przed tym spotkaniem z funkcją prezesa klubu pożegnał się Mariusz Szyszko, a w najbliższym czasie jego funkcję będzie sprawował Leszek Figarski. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Piątkowe spotkanie było również okazją do sentymentalnego powrotu do Radomia Daniela Plińskiego. Były kapitan radomskiego zespołu w zeszłym sezonie w dosyć niemiłych okolicznościach pożegnał się z klubem, a teraz po raz pierwszy od tamtej pory pojawił się w hali MOSiR-u, choć na parkiecie zagrał przez zaledwie kilka piłek.
Radomianie zdecydowanie lepiej rozpoczęli ten pojedynek i od początku gry narzucili swój styl. Gospodarze w pełni wykorzystywali atut własnego parkietu, a goście mieli wyraźny problem w odnalezieniu się w hali o specyficznej kubaturze. Dzięki temu „Wojskowi” prowadzili już nawet 17:12, ale wtedy gra radomian się zacięła. Olsztynianie odrobili straty i nawet wyszli na prowadzenie 20:19, ale Cerrad Czarni nie odpuścili. Nasza drużyna wstała z kolan i wygrała pierwszego seta 25:23.
Niestety to było wszystko na co tego dnia stać było zawodników prowadzonych przez Roberta Prygla. W trzech kolejnych setach radomianie byli tylko cieniem zespołu z Olsztyna. Czarni grali niemal bez atakującego, bo ani Bartłomiej Bołądź ani Jakub Ziobrowski nie potrafili kończyć piłek. Obaj raz za razem zmieniali się na placu gry, a w czwartym secie na ich pozycji zagrał nawet Wojciech Żaliński. Jednak bez dobrze dysponowanego atakującego „Wojskowi” nie mieli argumentów na pokonanie zmotywowanych graczy z Warmii i Mazur. Olsztynianie pewnie wygrali trzy partie i cały mecz 3:1.
Radomianie w fazie zasadniczej zdobyli 44 punkty wygrywają 14 z 30 spotkań. Cerrad Czarni wygrali 59 setów a przegrali 58 partii. Takie wyniki pozwoliły im zająć ósme miejsce w tabeli. W fazie play-off radomianie będą rywalizować o miejsca 7-8, a ich rywalem będzie Lotos Trefl Gdańsk. Wyższe miejsce w lidze zajmie zespół, który okaże się lepszy w dwumeczu. W przypadku remisu triumfatora zmagań wyłoni „złoty set”.
Cerrad Czarni Radom – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (25:23, 15:25, 19:25, 19:25)
Cerrad Czarni Radom: Kędzierski, Żaliński, Smith, Bołądź, Fornal, Kohut, Watten (l) oraz Ziobrowski, Gonciarz, Urbanowicz, Ostrowski
Indykpol AZS Olsztyn: Woicki, Śliwka, Kochanowski, Hadrava, Włodarczyk, Pliński, Żurek (l) oraz Zniszczoł, Zabłocki (l)
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.