Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Czarni podsumowali sezon. Decyzja ws. trenera niebawem

Czarni podsumowali sezon. Decyzja ws. trenera niebawem

Wszyscy zgodnie twierdzili, że zakończone niedawno rozgrywki nie były dla "wojskowych" udane i osiągnięty wynik można rozpatrywać w kategoriach rozczarowania. Radomianom nie udało się poprawić, ani nawet powtórzyć rezultatu z debiutanckiego sezonu na parkietach ekstraklasy, kiedy to zajęli siódmą lokatę.

Gościem specjalnym w poniedziałkowy wieczór był prof. Andrzej Jacek Blikle, wybitny polski naukowiec, mistrz cukierniczy i autor książek o tematyce biznesowej. Z recitalem wystąpiła z kolei Malwina Kusior, gwiazda Teatru Roma.

Zobacz galerię zdjęć

- Większość działaczy i kibiców miała nieco wyższe oczekiwania co do tego sezonu. Nie można jednak robić jakiejś tragedii z osiągniętego wyniku. Niewątpliwie w minionych rozgrywkach drużyna nie miała charakteru, swojego przywódcy na boisku. Oprócz pozycji przyjmującego, były to największe mankamenty tego zespołu. Jest więc nad czym pracować. Przed podjęciem decyzji personalnych, kadrowych w szerokim tego słowa znaczeniu nie wyznaczamy na razie celów na kolejny sezon. Na pewno chcemy jednak podnieść standard działań wokół zespołu - powiedział Marek Romanowski, przewodniczący Rady Nadzorczej WKS Czarni Radom S.A.

Z osiągniętego wyniku nie jest zadowolony także trener Robert Prygiel. - Na pewno ocena minionego sezonu nie może być pozytywna. Mieliśmy wzloty i upadki. Miejsce dziewiąte nie było naszym celem. Chcieliśmy być co najmniej w pierwszej ósemce. Było bardzo dużo nierównych meczów z naszej strony. Te najlepsze spotkania rozgrywaliśmy z dużo lepszymi drużynami, a sporo wpadek notowaliśmy w pojedynkach z rywalami o podobnym potencjale lub słabszymi. Z jednej strony brakowało bardzo niewiele, żeby ograć w meczu play-off Resovię, czyli drugi zespół w Europie, a z drugiej przegraliśmy u siebie choćby z Politechniką czy Effectorem - podsumował szkoleniowiec.

Cerrad Czarni Radom w niedawno zakończonych rozgrywkach zajęli miejsce wyższe niż np. Indykpol AZS Olsztyn, który dysponował dużo wyższym budżetem od "wojskowych". - Oczywiście to, że zbudowaliśmy taką, a nie inną drużynę za te pieniądze to też jest umiejętność. Niestety były też dziury w składzie. Myślałem, że je zniwelujemy, ale sie nie udało i ponieśliśmy jakąś tam porażkę. Dziewiąte miejsce na pewno nie jest klęską, ale też nie tym co sobie wymarzyłem. Szczerze mówiąc myślałem, że cztery-pięć drużyn jest mocniejszych od nas, a cztery mają podobny potencjał. Niestety w tej walce o wejście do play-off odpadliśmy my i Olsztyn, który miał dużo wyższy budżet od nas. Z drużyn, które uplasowały się przed nami, to tylko Politechnika dysponowała mniejszymi pieniędzmy od Czarnych. Niestety, sport jest brutalny. Duże pieniądze mają wpływ na poziom sportowy. My mamy to szczęście, że opieramy się w dużej mierze na swoich wychowankach, którzy są dla klubu tańsi i mam nadzieję, że klub będzie to dalej kontynuował. Widzimi jak ci zawodnicy się rozwijają i liczę, że za kilka lat będą oni dalej stanowić o sile tego zespołu - dodał Robert Prygiel.

Radosław Witkowski, prezydent Radomia docenił dobrą organizację klubu, ale także wynik sportowy. - Był to sezon dwupłaszczynowy. Z jednej strony organizacyjnie po raz kolejny Radom udowodnił, że zasługuje na PlusLigę, pokazał, że jestesmy aktywni i jestesmy członkami wielkiej siatkarskiej rodziny. To napawa dumą, bo klub jest dobrze zorganizowany i daje nadzieje na przyszłość. Jeśli chodzi o sferę sportową to w moim przekonaniu kibice oczekiwali więcej po poprzednim sezonie, nie mniej jednak trzeba zawsze chłodzić emocje i aspiracje. To był drugi sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Historia pokazuje, że właśnie ten drugi sezon jest często bardzo trudny dla klubu. Myślę, że aspiracje i ambicje klubu i kibiców były wysokie i rozbiły się o ścianę. Nie mniej jednak wydaje się, że dziewiąte miejsce jest wypadkową poziomu sportowego jaki w tym roku osiągnęła drużyna Czarnych. Ja z czystym sumieniem i otwartym sercem gratuluje działaczom, trenerowi Pryglowi i Stępniowi oraz zawodnikom. Trzy czołowe drużyny musiały bić się w Radomiu do końca o zwycięstwo, w pięciu setach, a to o czymś świadczy - powiedział.

DECYZJA WS. TRENERA NIEBAWEM

Na razie nie wiadomo kto poprowadzi Cerrad Czarnych Radom w sezonie 2015/2016. Trwają rozmowy, a decyzja ma zostać podjęta w ciągu następnych dni, a może nawet i kilkudziesięciu godzin. Czy istnieje szansa, że na ławce trenerskiej zasiądzie ponownie Robert Prygiel?
- Mój kontrakt się skończył, na razie praktycznie żadne rozmowy nie zostały podjęte i liczę się z tym, że mogę już dalej nie pracować na stanowisku pierwszego trenera.  Nie jest tajemnicą, że bardzo wielu ludzi było niezadowolonych z naszego wyniku, a wiadomo, że trener za to odpowiada. Nie jest to jednak tylko i wyłącznie moja wina. Jeśli klub będzie chciał we mnie zainwestować, to jak najbardziej jestem skłonny podjąć to wyzwanie. Liczę się jednak z tym, że mogę stracić stanowisko - mówi Robert Prygiel.

Niewykluczone, że jeśli działacze powierzą funkcję pierwszego szkoleniowca komu innemu, to  obecny trener zostanie asystentem. - Może to zabrzmi nieskromnie, ale wzrost poziomu radomskiej siatkówki łączy się też z moim powrotem do Radomia i tego mi nikt nie zabierze, bo mam bardzo duży wkład w to co się teraz dzieje. Jeśli przyjdzie nowy trener i będzie chciał abym został jego asystentem i będzie to osoba, od której będę mógł się czegoś nauczyć, to jak najbardziej chciałbym pracować w tych strukturach. Cały czas uważam, że Czarni to jest mój klub - dodał wychowanek Czarnych.

SEZON 2018/2019 W NOWEJ HALI?

Na wielu meczach Cerradu Czarnych Radom trybuny radomskiej hali MOSiR zapełniały się po brzegi. Kibice nie raz przekonali się o tym, że obiekt ten jest zbyt mały. Kiedy więc siatkarze będą mogli rozgrywać swoje spotkania w nowej hali przy ul. Struga?

- Zakładamy, że zgodnie z harmonogramem sezon 2018/2019 będzie pierwszym, w którym Czarni zagrają w nowej hali widowiskowo-sporotwej. W tym momencie dla nas najważniejsze są trzy elementy. Po pierwsze podpisanie umowy z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Jesteśmy aktywni i chcemy pozyskać jak największe dofinansowanie dla tej inwestycji. Po drugie ogłoszenie przetargu i jego rozstrzygnięcie i to musimy zrobić w tym roku. Trzeci element, to wejście potencjalnego wykonawcy na plac budowy. Moim marzeniem jest żebyśmy na przełomie trzeciego i czwartego kwartału już tego wykonawcę na Struga zobaczyli - powiedział Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy