Śnieg, mróz, deszcz, wiatr i inne zjawiska atmosferyczne znów zdziesiątkowały drugoligowców. Na ten moment w planach do rozegrania są... dwa mecze. Nie poddają się tylko w Rybniku i Wejherowie. O ile meczu nie odwoła delegat wysłany przez PZPN, zobaczymy więc pojedynek ROW-u z Radomiakiem, choć warunki do gry z pewnością nie zachęcają. "Zieloni" na Śląsk dojechali w piątek, późnym wieczorem, ale, podobnie jak gospodarze, liczą, że spotkanie jednak się odbędzie.
W dzień meczowy od rana trwają intensywne prace na murawie stadionu w Rybniku. Zapewniono nas, że murawa jest gotowa do gry. ROW nie chce już czekać na rozpoczęcie ligowej wiosny. W Rybniku zimą poczyniono wzmocnienia, które mają zapewnić ROW-owi miejsce w górnej połowie tabeli. Zespół przejął trenerski duet Marek Koniarek - Roland Buchała, który ma odmienić grę rybniczan. W zimowym okienku transferowym postawiono na wzmocnienie obrony. Kadrę zasilił Krystian Kujawa, który ma na koncie występy w Wiśle Kraków i Garbarni Kraków, a ostatnio był zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Na lewym skrzydle wymieniać pozycjami mają się Paweł Jaroszewski i kolejny nowy piłkarz ROW-u - Bartłomiej Wasiluk, którego znamy z gry w Stali Stalowa Wola.
ROW Rybnik zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli II ligi z dorobkiem 22 punktów. Na własnym stadionie wygrał cztery spotkania, cztery zremisował, a przegrał zaledwie raz - z Garbarnią Kraków, która zwyciężyła 4:1. W Rybniku punkty tracił już m.in. ŁKS, czy Olimpia Elbląg. W meczach rozegranych na tym stadionie zwykle pada wiele bramek. Świadczy o tym nie tylko mecz z Garbarnią, czy Wisłą Puławy (4:2 dla gospodarzy). W 9 meczach kibice w Rybniku obejrzeli aż 29 trafień. Najlepszymi strzelcami zespołu są Przemysław Brychlik, autor czterech trafień i Mariusz Muszalik, 38-letni pomocnik, który ma na koncie 311 meczów w Ekstraklasie, który również strzelił cztery gole.
Dotychczas w meczach Radomiaka z ROW-em szczęście było po naszej stronie. Trzy spotkania padły łupem "Zielonych", a dwukrotnie zespoły podzieliły się punktami. Najbardziej efektowne zwycięstwo - 3:0, miało miejsce właśnie w Rybniku w 2015 roku. Wówczas jedną z bramek zdobył kapitan zespołu, Maciej Świdzikowski, a na boisku oglądaliśmy m.in. Leandro, Chinonso Agu i Dariusza Brągiela. Co ciekawe, Leandro w meczach z ROW-em strzelał niezwykle rzadko. Na koncie ma tylko jedno trafienie, które zaliczył w rundzie jesiennej obecnego sezonu, dając nam zwycięstwo 1:0.
Radomiak do Rybnika pojechał w osłabieniu. W kadrze na mecz zabrakło Patryka Mikity, który pauzuje za kartki oraz kontuzjowanych Bartosza Skowrona i Macieja Filipowicza. Mecz "Zielonych" z ROW-em rozpocznie się o godz. 15.
