Przemysław Banaszak to jeden z zawodników, którym radomski klub przygląda się z ogromną uwagą. Młody napastnik obecnie występuje w trzecioligowej Chełmiance Chełm. 20-latek świetnie radzi sobie w rozgrywkach ligowych. W 14 meczach zdobył osiem bramek, zaliczył także cztery asysty i wywalczył dwa rzuty karne. Banaszak wpisał się na listę strzelców również rundzie wstępnej Pucharu Polski. M.in. dzięki jego trafieniom, beniaminek "przezimuje" na pozycji wicelidera III ligi. Snajper trafił do zespołu z Hetmana Żółkiewka. W Chełmie dostał szansę na odbudowę po kontuzji i wykorzystał ją, odpłacając się świetnymi liczbami.
- Zbyt wcześnie, by mówić o ostatecznych decyzjach, natomiast Banaszak wciąż z nami trenuje, zaprezentuje się także w meczu z Widzewem - mówił pytany o zawodnika trener Radomiaka, Jerzy Cyrak. - Jest to przede wszystkim napastnik skuteczny, natomiast jego atutem jest także dobra gra głową, potrafi się zastawić, jest dobrze wyszkolony technicznie - komplementował napastnika trener "Zielonych". 20-latek dobrze zaprezentował się w sparingu z Polonią Warszawa, w którym wywalczył rzut karny.
Podsumowanie jesieni w wykonaniu "Zielonych".
Umowa Banaszaka z Chełmianką obowiązuje do czerwca 2018 roku, więc w grę wchodzi jedynie transfer gotówkowy. W przeciwnym razie na utalentowanego snajpera będzie trzeba czekać do zakończenia obecnego sezonu. - Do klubu nie wpłynęła oficjalna oferta od Radomiaka - komentuje sprawę Piotr Stępień, wiceprezes Chełmianki. Co dalej? Piłka jest po stronie "Zielonych". Trzecioligowiec nie zamierza działać wbrew woli piłkarza, jednak należy liczyć się z tym, że klub nie odda lidera i jednego z najlepszych młodzieżowców w zespole, za symboliczną złotówkę.
Przyjście Przemysława Banaszaka prawdopodobnie oznaczać będzie również pożegnanie się z jednym z napastników. Poza Leandro, bez którego nie wyobrażamy sobie "Zielonych", w kadrze znajdują się również Czech Jakub Rolinc, Szymon Stanisławski i Patryk Winsztal. Zimą nie dojdzie do remontu generalnego, jednak w Radomiu powinno pojawić się kilka nowych twarzy, jest to jednak zależne również od zawodników, którzy aktualnie znajdują się w kadrze. Zdaniem trenera Cyraka wzmocnienia potrzebuje m.in. linia obrony. Zdarzało się, że po wypadnięciu jednego z defensorów z powodu kartek lub kontuzji, trzeba było szukać eksperymentalnych rozwiązań. Przyjście nowego obrońcy dałoby z pewnością większe możliwości ewentualnych rotacji.
Radomiak - Polonia na zdjęciach.
W sparingowym spotkaniu Radomiaka Radom z Polonią Warszawa testowanych było siedmiu zawodników. Oprócz młodzieżowców, których zaproszono, by zaprezentowali się trenerowi, na murawie zobaczyliśmy m.in. Thiago Matosa. Brazylijczyk, który przyleciał do Radomia wprost z ojczyzny. 19-letni Thiago jest nominalnym pomocnikiem. - Wciąż mu się przyglądamy, to zawodnik, który bardzo dobrze radzi sobie z piłką, natomiast, jak wiadomo, potrzebuje sporo czasu na aklimatyzację, bo w Polsce mamy zupełnie inną dyscyplinę taktyczną. Thiago pierwszy raz spotkał się z grą siłową, agresywną i musi do tego przywyknąć - mówił trener Jerzy Cyrak.