Zapis relacji LIVE z tego spotkania można przeczytać - TUTAJ.
Mecz został poprzedzony minutą ciszy, która miała uczcić pamięć ofiar piątkowych zamachów we Francji.
"Zieloni" do ostatniego spotkania w rundzie jesiennej przystępowali po bolesnej porażce w wyjazdowym pojedynku z Polonią Bytom. Przed tygodniem podopieczni Jacka Magnuszewskiego przegrali w dosyć wyjątkowych okolicznościach, bowiem Polonia gola na wagę trzech punktów zdobyła już w doliczonym czasie gry (więcej o tym spotkaniu można przeczytać TUTAJ). Po tej porażce Radomiak z dorobkiem 24 punktów zajmował siódme miejsce w lidze, a ich niedzielni rywale - Puszcza Niepołomice zdobyła cztery "oczka" mniej i plasowała się dwie pozycje niżej.
W wyjściowym składzie Radomiaka trener Jacek Magnuszewski dokonał trzech zmian w porównaniu do zestawienia z ostatniej kolejki. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się nieobecni ostatnio: Radosław Sylwestrzak, Mateusz Radecki i Przemysław Śliwiński. Natomiast na ławce usiadł Norbert Jędrzejczyk i Michał Chrabąszcz, a w składzie zabrakło miejsca dla Krzysztofa Ropskiego, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek.
Galeria zdjęć
Pierwsza połowa spotkania nie stała na najwyższym poziomie. Radomiak dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie potrafił udokumentować swojej przewagi zdobyciem bramki. Kilka efektownych rajdów zaliczył Dariusz Brągiel, ale jego akcje kończyły się co najwyżej rzutem rożnym. W pierwszej połowie najbliżej zdobycia gola był Radosław Sylwestrzak. Stoper Radomiaka celnie główkował, ale jego uderzenie z najwyższym trudem obronił Andrzej Sobieszczyk. Najwięcej w pierwszej połowie było fauli, a sędzie Michał Górka pokazał aż sześć żółtych kartek i jedną czerwoną. Wykluczony z gry został Michał Czarny, który w ostatnich minutach pierwszej odsłony gry dostał drugi żółty kartonik.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnego ataku Puszczy. Już w 47. minucie Mateusz Broź posłał dobrą piłkę w pole karne, ale nie sięgnął jej Kamil Łączek. Po chwili szansę na zdobycie gola miał Leandro Rossi, ale nasz napastnik nie dobiegł do długiego podania od Michała Kuli. Brazylijczyk mógł się poprawić kilkanaście minut później. Jednak nie zdołał zamknąć wrzutki Krystiana Putona. Niestety od 60. minuty spotkania najważniejszą postacią na boisku był sędzia Michał Górka. Arbiter z Tarnowa tylko w drugiej połowie meczu pokazał 10 żółtych kartek i dwie czerwone! Boisko przed czasem opuścili David Kwiek i Maciej Wasilewski. Łącznie w spotkaniu sędzia aż 19 razy sięgał do kieszonki po kartonik! - Nie chcę komentować pracy sędziego, ale to nie był brutalny mecz. Zarówno my jak i Puszcza zostaliśmy wykartkowani przed kolejnym spotkaniem - stwierdził trener Radomiaka, Jacek Magnuszewski. Wtórował mu szkoleniowiec Puszczy Tomasz Tułacz. - Nigdy nie krytykuję arbitrów, ale powiem tylko, że w tym pojedynku nie powinno pojawić się tyle kar indywidualnych. Były ciężkie warunki, a to wymusza wślizgi, jednak żaden z piłkarzy nie chciał zrobić krzywdy drugiemu i nie było groźnych fauli. Stąd nie rozumiem skąd wzięła się taka ilość kartek - zakończył Tomasz Tułacz.
Po tym remisie "Zieloni" z dorobkiem 25 punktów zakończyli rundę jesienną na 8. miejscu w tabeli. W tym roku awansem rozegrane zostaną jeszcze dwa mecze rundy wiosennej. Radomiak zagra w nich na wyjeździe ze Zniczem Pruszków i Stalą Stalowa Wola. Najbliższe spotkanie w Pruszkowie podopieczni Jacka Magnuszewskiego zagrają już w sobotę (21 listopada) o godz. 15.00.
Radomiak Radom - Puszcza Niepołomice 0:0
Żółte kartki: Brągiel 43', Wasilewski 62' i 90', Radecki 67', Kwiek 71' i 89', W. Puton 74', Cieciura 77', Rossi 90' - Czarny 24' i 45', Abramowicz 30', Furtak 45', Gawęcki 45', Łączek 82', Lampart 90'
Czerwone kartki: Kwiek 89', Wasilewski 90'- Czarny 45'
Radomiak Radom: Kula - Wasilewski, Sylwestrzak, Świdzikowski, Sulkowski, K. Puton (Cieciura 66'), Radecki, Kwiek, Brągiel (Uliczny 78'), Rossi, Śliwiński (W. Puton 73')
Puszcza Niepołomice: Sobieszczyk - Abramowicz, Czarny, Furtak, Mikołajczyk, Stepankov, Kotwica, Maluga, Łączek (Lampart 83'), Gawęcki, Broź (Gębalski 87')
