Ostatnia kolejka ligi okręgowej nie była szczęśliwa dla radomskich zespołów. Pierwszą wiosenną porażkę zanotowali piłkarze Radomiaka II, a Centrum mimo prawdziwego bombardowania bramki Prochu Pionki uległo wiceliderowi w meczu rozegranym w Wierzbicy. Honor naszych zespołów obroniło Zamłynie, które urządziło sobie kanonadę i strzeliło ostatniej w tabeli Gracji Tczów sześć bramek.
Mecz Radomiaka II z Mazowszem Grójec to starcie na szczycie radomskiej okręgówki. Trzecia w tabeli ekipa z Grójca pokonała podopiecznych Macieja Lesisza, który w tym spotkaniu nie mógł skorzystać z części podstawowych zawodników. Karol Kucharski już w pierwszych minutach gry popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego i wpisał się na listę strzelców. Do przerwy bramki już nie padły, ale przewaga radomian była widoczna. Po zmianie stron skuteczniejsze było Mazowsze, choć nie obyło się bez kontrowersji. Pierwsza bramka dla ekipy z Grójca padła po rzucie karnym, a druga po tym, jak piłka odbiła się od poprzeczki i wyleciała z bramki radomskiego zespołu. Ostatecznie jednak sędzia Agnieszka Płaskocińska uznała gola za prawidłowego i to Mazowsze zakończyło sezon zwycięstwem. Nie zmieniło to końcowego układu tabeli, w której Radomiak II uplasował się przed Prochem i Mazowszem Grójec. Królem strzelców rozgrywek został 19-letni Dominik Sokół, który w barwach "Zielonych" zaliczył aż 31 trafień.
Radomiak II Radom - Mazowsze Grójec 2:3 (1:0)
Bramki: Kucharski, F. Grzyb - Lisiecki, Sobczak, Orłowski
Radomiak II: W. Grzyb - Markiewicz, Wiatrak, Grot, Lech, Nowakowski, Bogacz, Nowosadko (88. Piskorz), Kucharski, Winiarski, F. Grzyb (87. Warchoł).
"Centralni" w Wierzbicy zbombardowali bramkę Prochu Pionki oddając aż 21 strzałów, jednak zdołali do niej trafić tylko raz. Znacznie skuteczniejszym zespołem był wicelider okręgówki, który worek z bramkami otwierał trzykrotnie i zaliczył okazałe zwycięstwo na zakończenie rozgrywek. Już w 12. minucie meczu gospodarze objęli prowadzenie, jednak już siedem minut później Joel Tata Nsah doprowadził do wyrównania. Jeszcze przed przerwą ekipa z Pionek trafiła po raz drugi, a w ostatnich minutach gry ustalili wynik spotkania, zgarniając trzy punkty. "Centralni" zajęli dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 48 punktów (14 wygranych, sześć remisów, 14 porażek).
Centrum Radom - Proch Pionki 1:3 (1:2)
Bramki: Majewski (12') - Nsah (19'), Cierzuch (38'), Jaroszek (84')
Kanonadę na koniec sezonu urządzili sobie piłkarze Zamłynia Radom. Gracja Tczów to nie rywal z górnej półki, ale trzeba przyznać, że goście pojechali na to spotkanie w zdziesiątkowanym składzie - i to dosłownie, bo w ekipie z Radomia... brakowało rezerwowych. Mimo to jedyny zmiennik na ławce Zamłynia zdołał nawet wpisać się na listę strzelców i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że był to... rezerwowy bramkarz. Zamłynie zakończyło sezon na szóstym miejscu w lidze z dorobkiem 58 punktów (16 wygranych, 10 remisów, osiem porażek).
Gracja Tczów - Zamłynie Radom 2:6 (1:3)
Bramki: Karasiński (5'), Gryczka (75') - Stępniewski (16'), Żurek (25'), Ścigała (36'), Popiel (66'), Turczyk (88'), Jastrzębski (90')