Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Kanonada "Zielonych". Stal rozbita w sparingu!

Kanonada

Radomiak Radom ma za sobą dwa kolejne zimowe sparingi. Tym razem "Zieloni" zanotowali zwycięstwo i porażkę. W starciu z ligowym rywalem - Stalą Stalowa Wola, podopieczni Jerzego Cyraka dali popis siły rozbijając "Stalówkę" aż 5:2. Po takim koncercie wynik meczu z Polonią nie sprawiał już bólu.

Choć mecze sparingowa traktuje się zwykle z przymrużeniem oka, "Zieloni" pokazali, że do meczu ze Stalą podeszli zupełnie na poważnie. Nie chodzi zresztą o sam wynik, ale o charakter pokazany na boisku. Zespół przybrał twarz Clinta Eastwooda w najbardziej kultowych filmach i rywale wiedzieli już, że nie mogą liczyć na litość.

Strzelecki koncert otworzył Jakub Wróbel. Zawodnik sprowadzony zimą z Niecieczy został ustawiony na szpicy, a jego partnerami w ofensywie byli zmieniający się pozycjami za jego plecami Leandro, Peter Mazan, Damian Szuprytowski i Patryk Winsztal. Każdy z nich stosował się do rotacji, o której w trakcie przygotowań wspominał Jerzy Cyrak. Ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Akcję poprowadził Mazan, który w polu karnym podał do Wróbla, a napastnik Radomiaka pewnym strzałem pokonał bramkarza. 

Kilka chwil później w doskonałej sytuacji pomylił się Leandro, jednak ten błąd Radomiak szybko sobie powetował. Jakub Wróbel powalczył o piłkę, dzięki czemu futbolówkę zgarnął Mazan. Słowak szybko posłał ją w kierunku wybiegającego na pozycję Damiana Szuprytowskiego. Chwilę później były lider Olimpii Elbląg podciął ją nad wychodzącym bramkarzem Stali i podwyższył wynik spotkania.

http://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomiak-radom-stal-stalowa-wola/44713

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

Pressing przyniósł rezultaty także przy dwóch kolejnych trafieniach. Najpierw naciskany przez Wróbla golkiper "Stalówki" próbował popisać się dryblingiem, jednak to zadanie ewidentnie go przerosło. Nasz piłkarz odebrał futbolówkę, na co rywal zareagował powaleniem go na ziemię. Sędzia wskazał na "wapno", z którego gola zdobył będący w świetnej dyspozycji Mazan.

Czwarte trafienie to już w całości popis Jakuba Wróbla. Grający z numerem "15" piłkarz przycisnął obrońcę, który przeciął adresowane do snajpera podanie, zabrał mu piłkę atakując od tyłu i błyskawicznie huknął na bramkę. Przepiękne trafienie, klasyczne "okienko", dodało urody okazałemu zwycięstwu. Niedługo potem goście odpowiedzieli po raz pierwszy. Po dośrodkowaniu w pole karne pojedynek główkowy z przeciwnikiem przegrał Martin Klabnik.

Do końca spotkania Radomiak kontrolował tempo. Najlepiej świadczy o tym fakt, że grając na zupełnym luzie "Zieloni" wciąż zagrażali bramce Stali. Golkiper ekipy ze Stalowej Woli zdążył co prawda w ostatniej chwili musnąć piłkę po strzale Leandro, dzięki czemu ta odbiła się od poprzeczki, ale chwilę później najlepszy piłkarz 2. ligi udowodnił, że ten tytuł nie jest dziełem przypadku. Choć Leo momentami zdawał się już raczej odpoczywać, w pewnym momencie uruchomił silnik, ruszył w indywidualny rajd, ośmieszył dwóch obrońców i uderzył przy dłuższym słupku. 

Stal odpowiedziała jeszcze jednym trafieniem po strzale głową i właśnie ten aspekt można traktować jako jedyny minus w grze Radomiaka. "Zieloni" będą musieli potrenować pojedynki powietrzne, jednak nawet dwie bramki stracone w ten sposób nie zmieniają wrażenia, jakie pozostawili po sobie nasi zawodnicy. Wysoki pressing, kreatywna i przede wszystkim miła dla oka gra w ofensywie oraz dominacja w środku pola były kluczem do sukcesu. Na dziś dzień podopieczni Jerzego Cyraka są bez wątpienia gotowi do gry o najwyższe cele.

Radomiak Radom - Stal Stalowa Wola 5:2 (3:0) 
Bramki: Wróbel (7', 46'), Szuprytowski (20'), Mazan (36' - karny), Leandro (87') - Mistrzyk (57'), Zalepa (89') 

Radomiak: Haluch - Jabłoński, Klabnik, Świdzikowski, Skowron, Leandro, Bemba, Winsztal, Mazan, Szuprytowski, Wróbel 

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Drugie spotkanie to nieco mniej historii do opowiedzenia. Przede wszystkim dlatego, że padło w nim nie siedem bramek, a "zaledwie" dwie. "Zieloni" znów byli podzieleni na dwa "garnitury". Teoretycznie słabszy, czyli odmłodzony skład, zmierzył się z trzecioligową Polonią. Mieszanka młodości z doświadczeniem nie pomogła w rozgryzieniu "Czarnych Koszul". Tym razem to goście wyglądali na bardziej zdeterminowanych, choć nie można powiedzieć, że nasz zespół nie walczył. W pierwszej połowie Radomiak prezentował się słabiej i nie stworzył sobie zbyt wielu szans, jednak po zmianie stron starał się prowadzić grę. Nie przyniosło to skutku w postaci odrobienia strat, ale uczciwie przyznajmy, że Polonia była mocnym i bardziej doświadczonym zespołem, z którym rywalizacja nie była łatwa.

Plusy? Zaangażowanie Szymona Stanisławskiego, który pokazał, że nie podda się w walce o pierwszy skład. Popularny "Stachu" bramki co prawda nie zdobył, ale dał z siebie więcej niż sto procent. Widać w nim było sportową złość i ogromny głód gry. Dobrze zagrał też Chinonso Agu, od którego uczyli się dziś młodsi koledzy. Agu miał także dość nieprzyjemne incydenty z piłkarzami Polonii, którzy z niewiadomej przyczyny uwzięli się na pomocnika Radomiaka. Uszczypliwości i złośliwe faule nie wytrąciły go jednak z równowagi, choć sceną kończącą spotkanie była przepychanka z udziałem piłkarzy "Czarnych Koszul", którzy rzucili się w stronę "Chino". O ile w pierwszym sparingu "Zieloni" potraktowali mecz poważnie w pozytywnym kontekście, w drugim starciu piłkarze gości pokazali zdecydowanie negatywną powagę na boisku, zapominając chyba, że chodzi o szlifowanie formy, a nie poturbowanie rywali.

Radomiak Radom - Polonia Warszawa 0:2 (0:2) 
Bramki: Sauczek (16'), Pieczara (42') 

Radomiak: Gostomski - Stróżka, Wiatrak (64' Winiarski), Gawron, Hodowany, Gilewski, Agu, Colina, Sokół (58' Nowakowski), Brągiel, Stanisławski 

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy