Przed Pilicą Białobrzegi wyjazdowy pojedynek z piątym w tabeli MKS-em Piaseczno. Trener Bolesław Strzemiński obserwował ekipę z Piaseczna w starciu z rezerwami Radomiaka, które zwyciężyli "Zieloni". Jaki wnioski wysnuł z tego meczu i czy pomogą one białobrzeżanom w zwycięstwie na trudnym terenie? Pilica na wyjazdach w tym sezonie straciła punkty tylko raz i to nie z powodu porażki, a przez remis. Był to jeden z dwóch ostatnich meczów, w których Pilica straciła punkty. Niespodziewana porażka z Mszczonowianką sprawiła, że Pogoń uciekła już na odległość pięciu "oczek". Każda kolejna wpadka może być bardzo bolesna dla walczącej o awans Pilicy.
MKS Piaseczno - Pilica Białobrzegi; sobota, 27 października, godz. 11
Trudna przeprawa czeka rezerwy Radomiaka. Drugi zespół "Zielonych", śladem kolegów z "jedynki", na wyjazdach radzi sobie fatalnie. Radomiak na wyjeździe nie wygrał od połowy sierpnia, a teraz zmierzy się z czwartą siłą ligi. Błonianka nie należy do faworytów rozgrywek, ale potrafi postawić trudne warunki rywalom. Ostatnio była blisko wyszarpania punktów liderowi rozgrywek, Pogoni Grodzisk. Ponadto gospodarze nie przegrali jeszcze domowego spotkania w tym sezonie. Na dodatek trener Sebastian Rybak nie będzie mógł liczyć na wsparcie z pierwszego zespołu - tego samego dnia Radomiak gra w Tarnobrzegu.
Błonianka Błonie - Radomiak II Radom; sobota, 27 października, godz. 11
Zwycięzcy Mirax Pucharu Polski niedawno wygrali pierwsze domowe spotkanie w tym sezonie, pokonując lidera tabeli. Po takim triumfie i wygranej w pucharowych rozgrywkach, trzeba jednak zejść na ziemię i nie dać plamy w meczu z beniaminkiem rozgrywek. Wygrana z Orłem powinna być dla podopiecznych trenera Grzegorza Seremaka formalnością i "przepustką" do ligowej czołówki.
Energia Kozienice - Orzeł Unin; sobota, 27 października, godz. 12
W miniony weekend Mazur Karczew wysoko ograł KS Raszyn, a wcześniej urwał punkty Pilicy Białobrzegi. Gospodarze sobotniego meczu łącznie nie przegrali już od miesiąca. Właśnie dlatego w sobotę Oskar Przysucha stanie przed trudnym zadaniem. Na wyjazdach podopieczni trenera Marcina Sikorskiego grają bardzo oszczędnie. Wygrali co prawda wszystkie cztery mecze, ale strzelili w nich tylko sześć goli. Pozytywem jest na pewno ilość straconych bramek - równe "zero". Podtrzymanie udanej serii może dać Oskarowi nawet fotel wicelidera rozgrywek.
Mazur Karczew - Oskar Przysucha; sobota, 27 października, godz. 13.30
LKS Promna stawia drobne, ale ważne kroczki w kierunku utrzymania. Po zwycięstwie nad Orłem Unin czas na arcyważny mecz z rezerwami Znicza Pruszków. Podopieczni trenera Pawła Potenta mają tylko punkt przewagi nad ekipą z Pruszkowa. Znicz z kolei plasuje się o jedno "oczko" nad strefą spadkową. Klub z Pruszkowa wygrał w tym sezonie tylko jeden wyjazdowy mecz, ale drużyna z Promnej zwyciężyła zaledwie jedno domowe spotkanie. Wygrana dałaby LKS-owi szansę na powiększenie dystansu nad strefą spadkową.
LKS Promna - Znicz II Pruszków; niedziela, 28 października, godz. 11
TERMINARZ
Sobota, 27 października
Mszczonowianka Mszczonów - KS Raszyn; godz. 12.30
Sparta Jazgarzew - Perła Złotokłos; godz. 13.30
Wilga Garwolin - Pogoń Grodzisk Mazowiecki; godz. 13.30