Złośliwi powiedzą, że to mecz o przysłowiową pietruszkę, a inni, że zawsze lepiej być "oczko" wyżej w tabeli. GTK Gliwice i HydroTruck Radom już utrzymały się w lidze, ale teraz powalczą o zwycięstwo, które może zapewnić którejś z drużyn wyższe miejsce na koniec rozgrywek. W lepszych nastrojach przystąpią do tego starcia koszykarze z Radomia, którzy po zwycięstwie nad Stelmetem Eneą Zielona Góra dostali wiatru w żagle. Wyczerpujący mecz z zielonogórzanami może jednak dać się we znaki drużynie Roberta Witki.
Wzmocnieni i bez presji
Z Dudą Sanadze, ale bez Cullena Neala - tak wygląda skład personalny radomskich "Smoków" na mecz w Gliwicach. Powrót Gruzina będzie równie ważnym wzmocnieniem, co całkowity brak presji na zawodnikach. – Trochę nerwów w tym sezonie już było, teraz czas na trzy mecze bez żadnej presji. Rzez jasna, nasz zespół tworzą profesjonaliści, w których jest duża chęć zwyciężania, więc wszyscy liczymy, że do końca sezonu zanotujemy jeszcze wygrane. Jako wieczny optymista, powiem więcej, stać nas nawet na trzy triumfy - uważa Piotr Kardaś, prezes klubu.
Radomianie w ostatnich meczach prezentują się coraz lepiej. Trzy wygrane w pięciu starciach to bilans, który na początku roku byłby przyjęty z dużym zadowoleniem. Być może dobra forma przyczyni się także do pierwszej wygranej w gliwickiej hali. Dotychczas koszykarze z Radomia gościli tam tylko raz i przegrali aż 73-96. W pozostałych dwóch starciach górą były jednak radomskie "Smoki".
Groźni Amerykanie
Radomska defensywa musi z pewnością uważać na Damonte Dodda. Amerykanin może się pochwalić skutecznością rzutów za dwa na poziomie 61,6 proc. Najwięcej punktów rzuca jednak jego rodak, Myles Mack, który ma średnią 16,2 punktu na mecz. Dodd i Mack dobrze spisują się też pod koszem. Ten pierwszy notuje 6,4 zbiórki na mecz, a drugi zbiera piłkę średnio 4,3 razy w każdym spotkaniu. Taki sam wynik ma inny Amerykanin, Maverick Morgan. Wspomniany Mack ma także najwięcej asyst na mecz w gliwickiej drużynie - 5,8.
Jeśli chodzi o statystyki zespołowe, radomianie wypadają niewiele gorzej od GTK. Gospodarze trafiają średnio 46 proc. rzutów z gry, przy 43 proc. skuteczności "Smoków". HydroTruck i GTK z podobną częstotliwością punktują z dystansu. Do celu trafia ok. 34 proc. ich rzutów. Gliwiczanie za dwa trafiają średnio 53 proc. rzutów, a "Smoki" 50 proc. Gliwiczanie zbierają piłkę średnio 36 razy w meczu, a HydroTruck 34. W asystach gospodarze także mają niewielką przewagę - 18 do 16.
Spotkanie GTK Gliwice z HydroTruckiem Radom rozpocznie się w środę, 17 kwietnia, o godz. 20.15.