Proch Pionki równie mocno sparuje co trenuje. Trzecia ekipa Campeon.pl ligi okręgowej zmierzyła się z czwartoligowcami - Oskarem Przysucha i Radomiakiem II Radom. Obydwa spotkania Proch wygrał i udowodnił dobrą formę na starcie zimowych przygotowań. Po drugim meczu trener Robert Rogala był zadowolony, choć przyznał, że w grze jego podopiecznych widać trudy treningów. - Sparing był bardzo pożyteczny. Radomiak II to drużyna wyżej notowana od nas, natomiast w naszej grze widać było ciężki tydzień, który mamy za sobą. Popracowaliśmy trochę i widać było brak świeżości u chłopaków. Piłka nie współpracowała tak, jak choćby tydzień temu z Oskarem.
Szkoleniowca "Prochowni" najbardziej cieszyła dobra gra w defensywie. Skuteczność da się jeszcze poprawić. - Cieszą strzelone trzy bramki, aczkolwiek do skuteczności też mam zarzuty, bo gdybyśmy zachowali trochę zimnej krwi, to mogliśmy ten mecz wygrać wyżej - powiedział. - Nie przykładam tak dużej wagi do wyniku, bardziej zależało mi na tym, żebyśmy nie stracili żadnej bramki i wybiegali ten mecz. Niestety z tym bieganiem było słabo, ale zdaje sobie sprawę, że treningi, które są w tej chwili nie służą temu, żeby grać dobrze w piłkę, służą temu, żeby grać tak na wiosnę, czyli w marcu, a nie w tej chwili - dodał.
http://www.cozadzien.pl/sport/proch-lepszy-od-radomiaka-ii/53568
Trener Rogala komplementował też rywala. Młodzież z rezerw Radomiaka postawiła twarde warunki doświadczonej drużynie Prochu. - Plusem dla rezerw Radomiaka jest na pewno to, że długimi momentami, zwłaszcza w pierwszej połowie, utrzymywała się przy piłce, można nawet powiedzieć, że wyglądała lepiej od nas piłkarsko. Natomiast tak jak mówię, myślę, że jest to pokłosie ciężkich treningów w zeszłym tygodniu - przyznał. Dominacja "Zielonych" w pierwszej połowie była zaskakująca. Poskromiła ją dopiero... młodzież z Pionek. - To może dziwić, bo na pierwszą połowę wyszliśmy w mocnym ustawieniu. Młodzież pojawiła się na boisku po przerwie i potwierdziła, że mocno puka do pierwszego składu i potwierdziła, że jest to sygnał, żeby dawać tym chłopcom więcej szans. Może to oni będą ciągnąć grę na wiosnę, nie jest powiedziane, że nie - stwierdził szkoleniowiec.
W sparingu z Radomiakiem II zagrało dwóch testowanych piłkarzy. Obaj prawdopodobnie wiosną zagrają w Prochu. - Dzisiaj zagrali Sebastian Pryciak i Albert Pietralski. U Alberta na początku widać było trochę nerwowości, chyba przez brak gry, bo w ostatnim czasie leczył kontuzję i widać było mało ogrania. Sebastian bardzo pozytywnie, zdobył pierwszą bramkę, więc w dwóch sparingach zdobył dwa gole. Mam nadzieję, że sprawy formalne załatwimy i obydwaj będą reprezentować barwy Prochu na wiosnę - skomentował Rogala.
Kibice "Prochowni" z pewnością oczekują kolejnych transferów. Trener Robert Rogala postanowił rzucić nieco więcej światła na kolejne ruchy kadrowe w jego zespole. - Szykujemy jeszcze dwa transfery, ale wszystko zależy od tego, jak potoczą się sprawy zawodników w ich macierzystych klubach. Zimą ciężko o zmiany barwy klubowych, bo klub musi wyrazić zgodę, a wszyscy czekają, aż wykrystalizuje się skład, żeby cokolwiek zrobić. My też czekamy, aczkolwiek chciałbym już od przyszłego tygodnia trenować taką kadrą, jaką będziemy dysponować w rundzie wiosennej - przyznał.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomiak-ii-proch-pionki/53569
Priorytetem jest wzmocnienie defensywy. - Szukamy obrońcy i napastnika do rywalizacji, który mógłby wzmocnić silę ofensywną, chociaż w tym aspekcie wyglądali nieźle. Bardziej zależy mi na tym, żebyśmy wiosną tracili mniej bramek.
W sobotę, 9 lutego, Proch Pionki zagra sparingowy mecz z Nidą Pińczów.