W ostatnich tygodniach radomianie błyszczą formą. Cerrad Czarni pokonali kolejno na wyjazdach Indykpol AZS Olsztyn i Cuprum Lubin, a następnie we własnej hali okazali się lepsi od ONICO Warszawy. Wszystkie te spotkania zakończyły się zwycięstwem radomian 3:0. Teraz do tej listy dołączyła Aluron Virtu Warta Zawiercie. W tym sezonie „Wojskowi” przegrali tylko raz na inaugurację rozgrywek z Jastrzębskim Węglem.
http://www.cozadzien.pl/sport/aluron-virtu-warta-zawiercie-cerrad-czarni-radom-relacja-live/51563
Niedzielne spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy 2:0, ale później okazało się, że to było wszystko na co w tej partii stać było Wartę Zawiercie. Radomianie błyskawicznie wrzucili wyższy bieg i rozbili gospodarzy doskonałą zagrywką. Podopieczni Roberta Prygla raz za razem posyłali serwisowe bomby na drugą stronę siatki, a bezradni zawiercianie nie potrafili ich przyjmować. Radomianie dołożyli do tego doskonały atak i dobrą grę wyblokiem, która pozwalała im wyprowadzać mordercze kontry. Pierwszy set zakończył się już po 20 minutach gry, a Cerrad Czarni Radom wygrali tę partię 25:13.
Od początku drugiego seta radomianie nie spuszczali z tonu i po asie serwisowym Wojciecha Żalińskiego prowadzili już 4:1. Jednak wtedy do gry wrócili gospodarze, którzy doprowadzili do remisu 6:6. Gra Warty ciągle falowała, co pozwoliło naszej drużynie odskoczyć na cztery punkty (14:10), ale po chwili gospodarze wrzucili wyższy bieg i na tablicy ponownie był remis (18:18). W końcówce gra się wyrównała, ale nasz zespół po zdobyciu jednego małego przełamania zdołał go utrzymać do samego końca, a ostatecznie partia zakończyła się zwycięstwem radomian 25:23.
Trzeci set rozpoczął się od mocnej gry Warty Zawiercie. Gospodarze wykorzystali kilka błędów naszej ekipy i prowadzili trzema punktami (8:5). Radomianie błyskawicznie odrobili straty, a przy mocnej zagrywce Maksima Żygałowa wyszli na prowadzenie (14:11). W końcówce gospodarze kompletnie opadli z sił i psuli atak za atakiem, a dobrze nakręceni Cerrad Czarni pewnie wygrali tego seta 25:19, a całe spotkanie 3:0.
Nasza drużyna po raz kolejny pokazała dojrzałą siatkówkę. Kluczem do zwycięstwa była mocna zagrywka, ale do tego radomianie dołożyli dobrą grę w bloku, nie tylko punktowym, ale również pasywnym. A po dołożeniu wysokiej skuteczności w ataku okazało się, że tego dnia na zespół Roberta Prygla nie było mocnych. Najlepszym zawodnikiem tego pojedynku wybrany został Maksim Żygałow. Rosjanin zdobył 19 punktów i skończył aż 70% piłek, które otrzymał w ataku.
Po tym zwycięstwie Cerrad Czarni Radom z 12 punktami na koncie zajmują drugie miejsce w tabeli PlusLigi. Przed nimi jest tylko niepokonana ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Kolejne spotkanie nasi siatkarze rozegrają w najbliższą środę, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z Chemikiem Bydgoszcz.
Aluron Virtu Warta Zawiercie – Cerrad Czarni Radom 0:3 (13:25, 23:25, 19:25)
Warta Zawiercie: Masny, Semeniuk, Swodczyk, Malinowski, Waliński, Gawryszewski, Koga (l) oraz Dosanjh, Rejno, Żuk, Kania, Bociek
Czarni Radom: Vincić, Żaliński, Huber, Żygałow, Fornal, Pajenk, Ruciak (l) oraz Wasilewski (l)