Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Szczęśliwsze deja vu Cerrad Czarnych

Szczęśliwsze deja vu Cerrad Czarnych

Fani radomskiej siatkówki przeżyli nieprzyjemne deja vu. Podobnie jak przed tygodniem we własnej hali, tym razem na wyjeździe w Zawierciu po wygraniu dwóch pierwszych setów Cerrad Czarni nie potrafili "zamknąć" spotkania zwycięstwem za trzy punkty. Znów wróciły "demony" z meczu ze Skrą - brak koncentracji i własne pomyłki, które zaważyły na porażce w trzecim i czwartym secie. Po chaotycznym meczu pełnym błędów po obu stronach siatki podopieczni Roberta Prygla odnieśli jednak cenny, trzeci ligowy triumf.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
 


"Wojskowi" dobrze rozpoczęli spotkanie. Pierwszy set w wykonaniu naszych siatkarzy był bardzo dobry. Po raz pierwszy Czarni zmierzyli się z Wartą Zawiercie po raz pierwszy, więc na początku widzieliśmy wzajemne "badanie się" rywali. Goście szybko objęli prowadzenie, jednak gospodarze nie odpuścili i odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie. Podopieczni Roberta Prygla zgasili jednak zapędy beniaminka i ponownie zyskali przewagę. Problemy z rozegraniem miał dziś Kamil Droszyński, przez co Aluron wciąż dotrzymywał kroku Czarnym. W zespole Warty kompletnie brakowało jednak ataku. Pomyłki Grzegorza Boćka i skuteczne bloki naszych siatkarzy pozwoliły utrzymać bezpieczną przewagę. W końcówce "Wojskowi" jeszcze bardziej podkręcili tempo. Bardzo dobrze w ataku spisywał się Michał Filip, który nie dawał złudzeń rywalom. Wygrana 25:21 na otwarcie w połączeniu z pewną postawą naszego zespołu był optymistyczną zapowiedzią dalszej części spotkania.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się bliźniaczo podobnie. Wymiana ciosów, drobne błędy i wreszcie wejście Czarnych na najwyższe obroty, dzięki czemu znów udało się odskoczyć rywalom. As Teriomenki, atak Filipa i skuteczność Fornala na siatce, czy to w bloku, czy to w "przepychance" okazały się kluczowymi momentami do zbudowania bezpiecznej przewagi. "Wojskowi" mając trzy oczka więcej od Warty, kontrolowali grę, pewnie zmierzając do końca seta. Gra momentami była nieco chaotyczna, jednak wtedy do akcji wkroczył nieoceniony Michał Filip. Piekielnie mocna zagrywka radomskiego siatkarza pozwoliła w najważniejszym momencie drugiej części spotkania na czteropunktową przewagę. Następnie zawodnik Czarnych skończył kolejny atak i mieliśmy pierwszą piłkę setową. Wygraną ostatecznie zapewnił błąd gospodarzy.

Niestety po przerwie przeżyliśmy małe deja vu z poprzedniego tygodnia. Co prawda Czarni fantastycznie rozpoczęli trzeciego seta, na co wpływ mogła mieć decyzja Roberta Prygla o kontynuowaniu rozgrzewki w przerwie, ale bardzo szybko roztrwonili przewagę. Krótka, blok i ponownie Michał Filip. "Wojskowi" prowadzili już 6:2 i chyba zbyt wcześnie zeszli myślami do szatni z kompletem punktów. W tym momencie gra radomian zaczęła wyglądać coraz gorzej. Chaos, brak porozumienia i nagle z wysokiej przewagi zrobiła się strata – 10:9 dla Warty. Z tonu spuścił Filip, ale Czarni wciąż szli "łeb w łeb" z zawiercianami. Wtedy nastąpiła seria błędów własnych, zupełnie jak w meczu ze Skrą. Mylił się Fornal, słabo radziliśmy sobie na przyjęciu, co na gospodarzy działało niczym woda na młyn. Warta rozkręcała się, walczyła o każdą piłkę i wykorzystała slabości Czarnych. Seta zakończyła serią punktów po mocnych zagrywkach, kiedy przewaga Aluronu wzrosła do stanu 24:18. Nasza drużyna zdołała odpowiedzieć tylko jednym punktem i schodziła z parkietu ze spuszczonymi głowami.

Pozostając przy porównaniach, Czarni posypali się jak domek z kart, co na gospodarzy zadziałało jak płachta na byka. Czwarty set był kulminacją błędów podopiecznych Roberta Prygla. Michał Filip nagle zagubił się w ataku. Po fatalnym rozegraniu Droszyńskiego piłka spadła na parkiet po naszej stronie, na co zareagował Robert Prygiel, prosząc o czas. Przy stanie 14:10 ciężko było jednak odwrócić losy seta. Sygnał do walki rzucił jednak Tomasz Fornal, który najpierw skutecznie zablokował rywala, a później znakomicie spisywał się na zagrywce. "Wojskowi" wrócili do gry, zmniejszając stratę do jednego punktu – 16:15. W końcu przebudził się jednak Bociek, któremu wróciła skuteczność w ataku, ale radomscy siatkarze wciąż nie potrafili wrócić do formy z dwóch pierwszych setów. Zepsuta zagrywka, nieporozumienie w rozegraniu i znów wróciliśmy do czteropunktowej straty, 21:17. W końcówce seta seria własnych błędów w każdym elemencie gry przesądziła o tym, że Czarni znów nie potrafili skończyć teoretycznie wygranego meczu z kompletem punktów. Warta wygrała 25:19 i nie zamierzała zadowolić się jednym oczkiem.

Tie-break zapowiadał się bardzo nerwowo, bo od zepsutej zagrywki Ostrowskiego, ale na szczęście to radomski zespół jako pierwszy objął wyższe prowadzenie. Po autowym ataku Boćka prowadziliśmy trzema punktami – 6: 3. Wtedy jednak ponownie w tym meczu roztrwoniliśmy przewagę. Zawiercianie doprowadzili do remisu, a gdy na zagrywce znalazł się Pająk, objęli prowadzenie. Po zmianie stron podwyższyli je nawet do stanu 9:7, ale w końcu nasi zawodnicy odżyli. Znów błysnął w ataku Filip, później pomylił się Bociek, a ponowną przewagę dał nam Żaliński, który ominął blok na skrzydle. Należy również podkreślić, że podopieczni Roberta Prygla poprawili grę w obronie. Do końca seta trwała wymiana ciosów, przez co tie-break zakończył się na przewagi. Dobra decyzja naszego trenera o podwyższeniu bloku przez wprowadzenie Ziobrowskiego w miejsce Droszyńskiego zadecydowała o końcowym sukcesie i wygranej 16:14.

MVP spotkania wybrano Michała Filipa, który mimo sinusoidy formy w poszczególnych setach, zdobył najwięcej punktów dla naszego zespołu.

Dzięki wygranej w piątym secie Czarni dopiszą kolejne dwa oczka do ligowej tabeli. Już za dwa tygodnie "Wojskowi" udadzą się do Rzeszowa na mecz z miejscową Asseco Resovią.

KS Aluron Warta Zawiercie - Cerrad Czarni Radom 2:3 (21:25, 21:25, 25:19, 25:19, 14:16)

Warta: Swodczyk (7), De Leon (7), Bociek (16),  Pająk (5),  Smith (15), Patak (11), Koga (libero) oraz Andrzejewski (libero), Długosz (3), Żuk (2), Zajder i Kaczorowski (4)
Czarni: Teriomienko (17), Ostrowski (6), Żaliński (16), Filip (22), Droszyński (3), Fornal (16), Watten (libero) oraz Ziobrowski (1), Huber (1) i Kwasowski.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy