Skrót meczu i konferencja prasowa - TUTAJ
Zapis relacji live - TUTAJ
Od samego początku mecz układał się po myśli gospodarzy. Radomianie potwierdzili tego wieczoru, że mają jedną z najlepszych defensyw w lidze. Ich szczelna obrona skutecznie przeszkadzała graczom Stelmetu w przedostaniu się pod kosz, wymuszała także straty wicemistrzów Polski. Świetne zawody rozegrał w środę (15 kwietnia) Michał Sokołowski, autor 25 punktów i siedmiu zbiórek.
Zobacz galerię zdjęć z meczu
Ekipa z Zielonej Góry na początku drugiej części gry dość szybko złapała dystans z gospodarzami. Po trafieniu Russella Robinsona z półdystansu było 27:24. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego w mgnieniu oka zdobyli dziesięć punktów z rzędu nie tracąc żadnego i wrócili do bezpiecznej przewagi (37:24). Po dwudziestu minutach gry było 40:31.
Goście nie weszli dobrze w drugą połowę tego spotkania. Przez cztery minuty trzeciej ćwiartki nie byli w stanie trafić do kosza. Uczynił to dopiero Cel. Rosa nie zamierzała zwalniać tempa i po pięciu minutach tej części gry prowadziła piętnastoma punktami (49:34). Radomianie trafili tego dnia dziewięć "trójek", a każdej celnej z nich towarzyszyła duża wrzawa na trybunach. Niesieni dopingiem kibiców gospodarze po trzech kwartach byli na dobrej drodze do zwycięstwa.
Stelmet jednak nie zamierzał składać broni. Lider tabeli chciał zniwelować straty i prawie mu się to udało. Na nieco ponad cztery minuty przed końcem meczu przewaga Rosy stopniała do trzech oczek (59:56). Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego w pewnym momencie zatracili skuteczność i nie potrafili zakończyć akcji zdobyczą punktową. O przerwę poprosił szkoleniowiec miejscowych, a tuż po niej niemoc strzelecką przełamał Sokołowski. Chwilę później cztery rzuty wolne trafił Danny Gibson, a z akcję 2+1 dołożył jeszcze Daniel Szymkiewicz. Było wtedy 69:58 i stało się jasne, że Rosie nic złego w tym meczu już się przydarzyć nie może. I tak też było, bowiem zielonogórzanie nie byli w stanie odmienić losów tego spotkania.
W następnej kolejce radomian czeka trudny wyjazd do Słupska, gdzie w sobotę (18 kwietnia) Rosa zagra z Energą Czarnymi.
Aktualna tabela Tauron Basket Ligi - TUTAJ
Rosa Radom - Stelmet Zielona Góra 73:62 (23:15, 17:16, 18:13, 15:18)
Rosa: Sokołowski 25, Witka 12, Turek 8, Taylor 7, Gibson 7, Szymkiewicz 5, Adams 4, Mirković 4, Majewski 1
Stelmet: Robinson 16, Koszarek 13, Cel 10, Troutman 9, Hosley 6, Zamojski 5, Lalić 2, Hrycaniuk 1, Chanas
