Zapis relacji LIVE z tego spotkania można przeczytać – TUTAJ.
Po ostatnich porażkach ROSA Radom straciła szansę na awans do kolejnej fazy koszykarskiej Ligi Mistrzów. Dlatego wtorkowy mecz „Smoków” we Francji nie miał większego znaczenia, ale radomianie i tak zapowiadali walkę na parkiecie, choć rywal był bardzo groźny. ASVEL Lyon-Villeurbanne to aktualny mistrz Francji i lider grupy C koszykarskiej Ligi Mistrzów.
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Spotkanie rozpoczęło się od szturmu gospodarzy. A w radomskich szeregach grę trzymał tylko Darnell Jackson. Amerykański center ponownie trafiał z dystansu i w pierwszej kwarcie zdobył aż 11 punktów. Niestety jego koledzy zbyt mocno go nie wspierali i po pierwszej części gry ROSA przegrywała aż 21:34.
Po nokaucie w pierwszej kwarcie radomianie dobrze rozpoczęli kolejną ćwiartkę. W krótkim czasie pięć punktów zdobył Michał Sokołowski, a kolejne „oczka” dołożyli Jarosław Zyskowski i Daniel Szymkiewicz i strata ROSY stopniała do sześciu punktów (30:36). Niestety podopieczni Wojciecha Kamińskiego nie zdołali odrobić całych strat. Gospodarze wrócili do gry i po efektownej końcówce kwarty zeszli na przerwę z przewagą aż 16 punktów (54:38).
Francuzi nie odpuszczali od początku drugiej połowy. Lyon błyskawicznie powiększył swoją przewagę do ponad 20 punktów i starał się kontrolować przebieg gry. ROSA niby walczyła, ale tak naprawdę spotkanie zostało ustawione w pierwszych dwóch kwartach. Przed ostatnią „ćwiartką” gospodarze prowadzili 68:50.
W ostatniej kwarcie więcej czasu do gry dostał Daniel Szymkiewicz. Rozgrywający, który wiele miesięcy spędził w gabinecie lekarzy, miał wielkie chęci do gry. Sam zdobył siedem punktów, ale koledzy zbytnio go nie wspierali i ROSA nie zdołała nawiązać walki z Francuzami. Mecz zakończył się różnicą 20 punktów i Lyon wygrał 87:67.
W szeregach ROSY najwięcej punktów zdobył Darnell Jackson. Amerykanin zapisał na swoim koncie 16 „oczek”, ale aż 11 w pierwszej kwarcie. Z dwucyfrowym wynikiem mecz zakończyli także Michał Sokołowski (14), Daniel Szymkiewicz (13) i Jarosław Zyskowski (11). Zawiedli Gary Bell i Jordan Callahan, którzy razem uzbierali zaledwie 8 punktów.
Po tej porażce ROSA Radom w dalszym ciągu zajmuje siódme miejsce w tabeli grupy C koszykarskiej Ligi Mistrzów. Do końca europejskiej przygody radomianom pozostał już tylko jeden mecz. Za tydzień „Smoki” we własnej hali zmierzą się z litewskim Neptunasem. Jednak wcześniej, bo już w niedzielę, czeka ich hitowe starcie ze Stelmetem Zielona Góra, które zdecyduje o być albo nie być ROSY w Pucharze Polski.
ASVEL Lyon-Villeurbanne – ROSA Radom 87:67 (34:21, 20:17, 14:12, 19:17)
ASVEL: Dragović 16, Sy 12, Hodge 10, Lang 9, Nelson 9, Meacham 8, Watkins 8, Noua 8, Uter 7, Hergott 0
ROSA: Jackson 16, Sokołowski 14, Szymkiewicz 13, Zyskowski 11, Bell 5, Callahan 3, Jeszke 3, Adams 2, Witka 0, Bojanowski 0
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ