I LIGA - UTH ROSA RADOM - KSK NOTEĆ INOWROCŁAW
Radomianie w imponującym stylu rozpoczęli mecz, i jak się później okazało, to właśnie pierwsza kwarta i wypracowana w niej przewaga, miały decydujący wpływ na losy rezultatu. W kolejnych odsłonach spotkanie wyrównało się, a z upływem czasu widoczne stawało się zmęczenie naszych podstawowych graczy. Wąska ławka rezerwowych spowodowała, że przewaga zaczęła topnieć, a w końcówce meczu rywal niebezpiecznie zbliżył się do remisu.
Trener Karol Gutkowski: - Mieliśmy fantastyczny początek, dzięki któremu grało nam się później nieco łatwiej. Nasze problemy kadrowe od dłuższego czasu wyraźnie dają o sobie znać. Do meczu przystąpiliśmy ze świadomością, że mamy dziewięciu zawodników w rotacji i że ciężar odpowiedzialności będzie spoczywał w głównej mierze na barkach podstawowych graczy. Kiedy były siły, wyglądało to dobrze. Z minuty na minutę nasza intensywność malała, pojawiło się zmęczenie i głupie, proste błędy. Niestety mamy taką sytuację, że nie patrzymy na styl gry a na dwa punkty i bardzo cenne zwycięstwo. Mam nadzieję, że z każdym dniem nasza sytuacja personalna będzie stawała się lepsza, bo na dłuższą metę będzie nam ciężko walczyć w tak okrojonym składzie. Biorąc pod uwagę, że w październiku rozegramy jeszcze cztery spotkania, w tym dwa we własnej hali, dzisiejsze zwycięstwo cieszy i pozwolą nam w dużym komforcie przygotowywać się do kolejnych konfrontacji.
UTH ROSA Radom - KSK Noteć Inowrocław 71:65
(25:12, 14:14, 17:17, 15:22)
ROSA: Bonarek 19, Schenk 14 i 11 asyst, Cetnar 9, Kapturski 9 (10 zb.), Stopierzyński 8, Sobuta 6, Stanios 3, Parszewski 3
II LIGA - ROSA SPORT RADOM - AZS UMCS LUBLIN
Drugoligowcy z kolei wracają z Lublina na tarczy. Niestety nie udało im się wygrać z doświadczonym zespołem "Akademików". Od początku do końca spotkania to gospodarze kontrolowali wynik. O porażce z pewnością zdecydowała bardzo słaba postawa w defensywie, podczas gdy lublinianie zebrali aż 19 piłek w ataku.
- Jak w każdym spotkaniu ogromne znaczenie będzie u nas miała tablica defensywna. Musimy się bić o każdą piłkę po niecelnym rzucie rywali. Niestety w tym meczu rywale zebrali 19 piłek, to ogromna ilość. Nie pozostaje nam nic innego, jak pracować dalej i walczyć. - skomentował po meczu trener Dawid Mazur
domlublin.pl AZS UMCS Lublin - ROSA-Sport Radom 79:57
(24:15, 22:9, 15:9, 18:24)
ROSA: Jasiński 11, Zwęgliński 11, Wydra 9, Pabianek 6, Ziółko 5, Kołakowski 5, Rojek 4, Nowik 3, Orębski 3, Stopierzyński, Kaczmarczyk , Wątroba