Sąd Rejonowy w Lipsku uwzględnił wniosek Prokuratury Rejonowej w Lipsku i zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. - 16 grudnia 2018 roku w miejscowości Seredzice wywiózł do lasu, związał sznurkiem przywiązując do drzewa, a następnie uderzał w nie metalową łopatą w celu ich uśmiercenia. W wyniku tego jedno szczenię zostało zabite, a dwa psy z ciężkimi obrażeniami pozostawił w lesie przysypane piaskiem w warunkach zagrażających ich życiu - wyjaśnia prokurator Beata Galas, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Zwierzęta w lesie znalazła przypadkowa osoba. - Zatrzymany tłumaczył się, że był pijany i zdenerwował się, ponieważ od jakiegoś czasu psy m.in. miały zadusić jego kury i straszyć sąsiadów. 37-latek wywiózł je do lasu, związał sznurkiem i uderzał łopatą - wyjaśniała po zatrzymaniu mężczyzny Justyna Leszczyńska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Marcinowi P. zarzuca się także, że kierował samochodem osobowym mając ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. - Podejrzany przyznał się do popełnienia obu czynów - wyjaśnia Beata Galas.
Za znęcanie się nad zwierzętami mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Za drugi czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Roksana Chalabry