Realne stało się to, co już wcześniej planowaliśmy. Chodzi o zmniejszenie liczby łózek w naszym szpitalu – mówi Tomasz Skura prezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Redukcja jest mniejsza niż pierwotnie planowaliśmy, odbyła się po konsultacjach z personelem oraz po uzyskaniu opinii wojewódzkimi konsultantami medycznymi. Tylko w przypadku otolaryngologii dostaliśmy opinię negatywną, jednak po kolejnych konsultacjach z personelem zdecydowaliśmy się na redukcje łóżek na tym odcinku. Od pierwszego lipca na chirurgii dziecięcej zredukowaliśmy liczbę łóżek o 9, na otolaryngologii jest obecnie 16 łóżek, na ginekologii było 94 miejsc, w tym momencie jest ich 74, na kardiochirurgi zmniejszam liczbę łóżek o pięć i zostanie 14. Na oddziale reumatologii liczba łóżek została zmniejszona do 20. Odcinek reumatologii – wbrew temu co mówiono – zostaje w dotychczasowym miejscu, ale zostanie połączony z oddziałem interny. Z kolei oddział otolaryngologii zostanie włączony w strukturę oddziału chirurgii.
To nie koniec działań dyrekcji w tym roku. - W październiku zostanie zlikwidowanych kolejne 37 łóżek na oddziałach neurologii, okulistyce, pediatrii, neurochirurgii i chirurgii ogólnej - zapowiada prezes Skura. - Jeżeli chodzi o odcinek chirurgii, to obecnie nie mamy pozytywnej opinii wojewódzkiego konsultanta medycznego. W tym miejscu chciałbym także zaznaczyć, że redukcja łózek nie dotknie dwóch oddziałów wewnętrznych, szpitalnego oddziału ratunkowego, hematologii, neonatologi oraz rehabilitacji.
Czy za redukcją łóżek poszła redukcja personelu? - Na oddziale ginekologii pracę straciło 10 położnych. Żadna z pielęgniarek nie dostała wypowiedzenia z pracy – wyjaśnia Ewa Golonka naczelna pielęgniarek. - na oddziale ginekologii liczba godzin pracy została zmniejszona o jedną dziesiątą, panie zgodziły się na takie warunki pracy i podpisały umowę na okres jednego roku. Na innych oddziałach nie było powodu by zwalniać pielęgniarki. Część z nich jest bowiem w wieku emerytalnym, inne przebywają obecnie na urlopach rodzicielskim czy wychowawczym.
Podobna sytuacja wygląda w przypadku lekarzy pracujących na oddziałach, na których likwidowane są łóżka. - Część z nich zostanie skierowanych do pracy w poradniach. Jak na razie nie było potrzeby, aby lekarze otrzymali wypowiedzenia- wyjaśnia prezes Skura.
Obecnie władze lecznicy czekają na początek października, kiedy wiadomo będzie jak finansowane będą szpitale. - Dziś za pieniądze jakie otrzymujemy z Narodowego Funduszu Zdrowia nie jesteśmy w stanie utrzymać tej ilości łóżek i personelu- tłumaczy Skura. - Z naszych wyliczeń wynika, że kontrakt z NFZ jest nie mniejszy o 20 mln zł. Od października ma zostać wprowadzony ryczałt. Z tego co się dowiadywaliśmy mielibyśmy dostać tyle pieniędzy ile w 2015 roku plus nad wykonania. To trochę poprawiłoby naszą sytuację finansową. Jeżeli chodzi o siatkę szpitali, to tylko oddział hematologii nie dostał się siatki szkół. Jesteśmy zdumieni, bo to jedyny tego typu oddział na całym południowym Mazowszu. Będziemy musieli stanąć do konkursu, który zostanie ogłoszony przez NFZ. Jednocześnie chciałbym zaapelować do wszystkich posłów o wsparcie, by ten oddział znalazł się w siatce szpitali.
W ubiegłym roku w radomskim szpitalu specjalistycznym leczyło się 36 tys osób. Strata szpitala wynosiła 15 mln złotych.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
