[gallery id=1176]
W niedzielny poranek uczestnicy Piątego Rajdu dla Życia przybyli pod siedzibę Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Tam też mieli okazję chwilę odpocząć i opowiedzieć o samej idei rajdu.
- Nasz rajd ma na celu przekonać ludzi w Polsce do tego, jak ważna jest ochrona życia poczętego. Życie to dar, który wymaga naszej szczególnej troski. Długo zastanawialiśmy się, w jaki sposób możemy przekazać innym nasze poglądy. Oczywiście są organizowane marsze dla życia, ale trwają one 30 minut, może godzinę, a później wszyscy się rozchodzą do domów. Nasz rajd rowerowy trwa wiele dni. Uczestnicy codziennie pokonują od 80 do 100 kilometrów i rozmawiają z ludźmi. Nasz wysiłek jest świadectwem tego, że należy chronić życie poczęte - powiedział ks. Janusz Wilk, koordynator Piątego Rajdu dla Życia.
W rajdzie biorą udział przede wszystkim osoby młode, dla których rajd jest okazją do modlitwy oraz doskonałą formą spędzenia wakacji.
- Uczestniczę w tym przedsięwzięciu już po raz piąty. Uważam, że należy walczyć o życie i jestem przeciwnikiem aborcji. Mam nadzieję, że nasza postawa będzie przykładem dla innych. Udział w rajdzie daje mi również możliwość pożytecznego spędzenia wolnego czasu - oświadczył Marcin z Diecezji Legnickiej.
- Idee głoszone podczas tego rajdu są mi bardzo bliskie. Ja także sądzę, że najważniejsze jest życie, którego nie wolno przerywać. Aborcja to po prostu morderstwo - uzupełniła Dorota z Diecezji Zielonogórsko - Gorzowskiej.
Przypomnijmy, że Piąty Rajd dla Życia organizowany jest w łączności z Drugim Lotem dla Życia. Trasa rajdu ma kształt trójkąta równobocznego. Miejscowościami startowymi są: Zgorzelec, Włodawa i Hel. Obie inicjatywy spotykają się w Pile oraz na Jasnej Górze. Trzy grupy rajdowe jadą trasą od granicy do granicy o długości 1980 kilometrów. Paralotniarze przelecą 380 kilometrów. W ten sposób przebiega Druga Sztafeta dla Życia - w powietrzu oraz na lądzie, przez 11 województw i 19 diecezji.
W tym roku całą akcję promuje znany artysta Muniek Staszczyk.
