To był dobry rok dla Kolei Mazowieckich. Wynik przewozowy przewoźnika jest jeszcze lepszy niż rok wcześniej - i to o ponad milion. Przypomnijmy, że rok 2016 dał Kolejom Mazowieckim 60,9 mln podróżnych, co jest wynikiem o 1,1 mln niższym niż osiągnięty w 2017 r. Miniony rok nie był łatwy zarówno dla pasażerów Kolei Mazowieckich, jak i dla samego przewoźnika. Trudna sytuacja spowodowana była koniecznością uruchomienia autobusowej komunikacji zastępczej na jednej z najbardziej obleganych linii, tj. linii 447, gdzie od kilku miesięcy trwa zamknięcie odcinka z Warszawy Włochy do Grodziska Mazowieckiego. Z podobnym problemem przewoźnik i jego klienci borykali się, jeśli chodzi o linię nr 7 na odcinku Dęblin - Pilawa, gdzie także trwają intensywne prace modernizacyjne.
- Miniony rok uważam za bardzo pomyślny. Nie ukrywam, że spodziewaliśmy się wyniku, który nie odbiegałby zbytnio od tego, co uzyskaliśmy na koniec 2016 r. Ale skok aż o ponad milion podróżnych jest dla nas w spółce informacją wyjątkowo radosną. Jesteśmy w pełni świadomi tego, z jakimi trudnościami zmagają się nasi podróżni - mówi Robert Stępień, prezes Kolei Mazowieckich.
Koleje Mazowieckie zdają sobie sprawę z tego, że bez modernizacji infrastruktury nie ma mowy o sprawnie działającym pasażerskim transporcie kolejowym. - Musimy uzbroić się w cierpliwość. Dostrzegamy i doceniamy tę cierpliwość naszych podróżnych. I to właśnie wynik przewozowy za 2017 r. jest jej najlepszym dowodem, ale też dowodem ich lojalności. To dla nas powód do dumy i zobowiązanie. Trudno oczywiście obiecywać, że sytuacja natychmiast się zmieni, ponieważ nie możemy skrócić czasu realizacji inwestycji zarządcy infrastruktury.
Do chwili zakończenia prac modernizacyjnych nie będzie wznowiony ruchu pociągów na liniach, gdzie prace są na najbardziej zaawansowanym etapie. - Możemy obiecać, że dołożymy wszelkich starań, by to, co leży w naszych kompetencjach, było realizowane na najwyższym poziomie. Możemy także zapewnić, że po zakończeniu remontów będzie się podróżowało po prostu lepiej. Mówię to także w kontekście naszych planów dotyczących zakupu 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych. To będzie poważny krok ku poprawie jakości podróży oraz naszej oferty przewozowej - zapowiada Stępień.
