- Nie można nie przyjechać do Radomia w takim dniu. Bo 40 lat mieszkańcy Radomia czekają na tę linię – mówił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. - Przypomnę, że stawaliśmy na tym dworcu z panem Andrzejem Kosztowniakiem, wówczas prezydentem, z panem posłem Markiem Suskim, z panem senatorem Wojciechem Surkiewiczem, kiedy byliśmy w opozycji i mówiliśmy, że ta trasa musi być zmodernizowana. Teraz możemy deklaracje przekuć w rzeczywistość.
Koszt modernizacji linii kolejowej nr 8 między Radomiem a Warką to 826 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniesie 476 mln zł. - Teraz jeździ się do Warszawy pociągiem dłużej niż przed wojną, nic więc dziwnego, że istnieje wielka potrzeba, by ta linia została zmodernizowana – zauważył Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej. I przypomniał, że już przy okazji pierwszego unijnego budżetu planowano modernizację torów z Radomia do stolicy, ale skończyło się to niczym - 1,4 mld zł przeznaczono na inne cele.
Odcinek Warka – Radom ma prawie 43 km. W ramach inwestycji PKP PLK przede wszystkim zbuduje tu drugi tor, przebuduje istniejący most nad Pilicą, zbuduje wiadukty tam, gdzie linia przecina się z drogami o największym natężeniu ruchu, przekształci część stacji i mijanek w przystanki osobowe, dostosuje 10 stacji i przystanków do potrzeb osób z niepełnosprawnością i wdroży elektroniczny system zarządzania ruchem.
- To wstyd, żeby na tak stosunkowo krótkiej trasie pociągi jechały 2,5 godziny, dłużej niż przed wojną – skonstatował również obecny w Radomiu Witold Słowik, wiceminister inwestycji i rozwoju. - Te pieniądze są po to, by Radom kolejowo przybliżyć do Warszawy.
Umowę na dofinansowanie – Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 podpisali Przemysław Gorgol, p.o. dyrektora Centrum Unijnych Projektów Transportowych (instytucji, która ocenia wnioski i przyznaje dofinansowanie) i Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe.
Wykonawca już wszedł na plac budowy, gromadzi materiały, więc jesteśmy o kilka miesięcy do przodu w stosunku do harmonogramu – zdradził Grzegorz Merchel. - W przyszłym roku będziemy przebudowywać most na Pilicy. Oczywiście, część prac ma się odbywać przy czynnym tym jednym torze, ale nie wszystko da się tak zrobić. Trzeba go będzie wyłączyć, na około 12 miesięcy. Ale już wiemy, że ten okres podzielimy na dwa etapy.
W remoncie pociągi osobowe będą mogły jeździć z prędkością nawet 160 km na godzinę, co oznacza, że podróż z Radomia do stolicy potrwa godzinę. Inwestycja ma być gotowa w 2023 roku.
Także w piątek w Radomiu Przemysław Gorgol podpisał drugą umowę na unijne dofinansowanie – z Markiem Charniukiem, prezesem zarządu PKP Intercity. Ten projekt przewiduje zakup lokomotyw i modernizację wagonów. U przewoźnika pojawi się 20 nowych lokomotyw elektrycznych dostosowanych do poruszania się z prędkością 160 km na godzinę, a 152 wagony zostaną zmodernizowane. Zaplanowano również remont 7 lokomotyw spalinowych przeznaczonych do prac manewrowych. Spółka będzie kupować i modernizować pociągi stopniowo, do końca 2020 roku. Wartość unijnego dofinansowania to 251 mln zł.
Nowe i wyremontowane pociągi będą jeździć na dwóch dłuższych, międzyregionalnych trasach: Przemyśl – Lublin – Warszawa – Bydgoszcz – Gdynia/Piła – Kołobrzeg/Gorzów Wielkopolski oraz Suwałki – Białystok/Lublin – Warszawa – Poznań – Szczecin/Gorzów Wielkopolski/Zielona Góra, a także na 16 krótszych.
