Pamiętacie Państwo zapewnienia polityków, że Radom nie straci,
gdy przestanie być województwem? Pamiętacie zapewnienia, że dzięki
temu, iż Radom znajdzie się na „bogatym Mazowszu”, miastu i jego
mieszkańcom będzie się żyło dostatniej niż w przypadku, gdybyśmy znaleźli
się w województwie świętokrzyskim wraz ze (znienawidzonymi) Kielcami?
Pamiętacie? Piękne były te zapewnienia. Jednak życie pokazało, że nie miały
obiecanki owe nic wspólnego z rzeczywistością. Niestety.
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Po utracie statusu stolicy województwa zaczęła się powolna degradacja naszego miasta.Najpierw z Radomia do Warszawy wyprowadzono urzędy i różnego rodzaju instytucje. Zawsze tłumaczono to oszczędnościami, bo przecież wszyscy „wimy” i „rozumimy”, że w stolicy zarówno koszty pracy, jak i koszty utrzymania biur są niższe. Tak więc z Radomia wyprowadzono mnóstwo miejsc pracy. Zresztą już od 1976 wiadomo, że nam się nie chce pracować. Po diabła więc dawać tu pracę i niepotrzebnie komplikować nam życie? Za to do biedniejszego świętokrzyskiego zaczęła płynąć szeroka rzeka pieniędzy z programu Polska Wschodnia i z milionów unijnych projektów wspierających tereny uboższe. Do nas, niestety, już te fundusze nie dotarły.
Z tą Warszawą to wyszło trochę jak po wojnie, gdy cały kraj odbudowywał stolicę. Z tą różnicą, że teraz to głównie Radom się dorzuca do jej rozwoju. Ostatnio jednak coś się zmieniło. W programie Mieszkanie Plus to mieszkańcy Warszawy za mieszkania zapłacą najwięcej. Dla przykładu za 50-metrowe mieszkanie czynsz z opcją wykupu wyniesie w stolicy 959 zł. Jak na stolicę to bardzo tanio, jednak już na Mazowszu (poza Warszawą) ten sam czynsz z opcją wykupu wyniesie jedynie 612 zł. I nareszcie tutaj na plus nam wyszła utrata statusu stolicy województwa. Bo już, na przykład, w takich Kielcach ten sam czynsz będzie o prawie 100 zł wyższy niż w powiatowym Radomiu. I dobrze im tak! Krwiopijcom i wyzyskiwaczom, jak mówią słowa pewnej popularnej w latach 80. kabaretowej piosenki.
Jednak są miejsca, gdzie będzie jeszcze taniej – w podlaskim. Tam za 50 metrów trzeba będzie zapłacić niecałe 500 zł miesięcznie. (To pewnie też i dlatego, że Podlasie to bastion partii rządzącej, he, he).
Tak więc nic, tylko budować mieszkania i... kupować. Niech się mury pną do góry! Trochę tylko szkoda, że ja się nie załapałem na taki program, gdy kupowałem swoje M. A czy na tym programie ktoś w ogóle może stracić? Oczywiście i stratni też się znajdą. Będą nimi głównie deweloperzy i właściciele mieszkań, którym często szajba odbija przy wyznaczaniu ceny wynajmu. Kto teraz wynajmie od nich, jeśli za znacząco mniejszą kwotę (pod warunkiem, że będzie ją regularnie płacił) może się stać właścicielem owego gniazdka?
Czy coś się zatem zmieni w Radomiu? W tym przypadku chyba tak. Ale to i tak nie spowoduje zmiany mojego stanowiska, że Warszawa z Mazowsza powinna zostać wyłączona. Jedna jaskółka, niestety, wiosny nie czyni, a przez to, co się działo do tej pory, mam wrażenie, że na reformie administracyjnej radomianie zostali koncertowo wykiwani. Nikt nas chyba nie uświadomił, że będąc w najbogatszym województwie będziemy mieli zarówno stolicę, której będzie potrzebny biedny region, aby zaniżał statystyki, jak i marszałka, który będzie ciągnął pieniądze do swojego matecznika wyborczego. Bo jak nazwać sytuację, kiedy w Radomiu likwiduje się łóżka w szpitalu, podczas gdy w Płocku powstają nowe?
A teraz Płock się może zdziwić, bo i my mamy swojego marszałka. I to jakiego! Sporo już nam pan Bielan załatwił, a my pazernie czekamy na więcej. Kończąc już, mam dla rządzących pewną propozycję – może Radom Plus?
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
