Spółdzielnia mieszkaniowa Nasz Dom rozpoczęła prace remontowo-budowlane w klatkach schodowych bloków przy ulicy Słowackiego 5A i 5B. Polegają one między innymi na zamknięciu korytarzy, zgodnie z nakazem wydanym po przeprowadzonej kontroli przez Państwową Straż Pożarną. Mieszkańców bloków zbulwersowało jednak to, że jak twierdzą o całej sytuacji dowiedzieli się w momencie rozpoczęcia prac. - Problem jest w tym, że bez jakiejkolwiek informacji spółdzielnia robi dziwne remonty, które nam, mieszkańcom nie odpowiadają - mówi Ewa Skuza, mieszkanka bloku przy Słowackiego 5A. Chodzi o zamykanie korytarzy klatki oraz o zabudowę przedsionków wind. - Spółdzielnia robi co chce! - dodaje.
Najwięcej zastrzeżeń wśród mieszkańców bloków budzi konieczność wymiany drzwi wejściowych do mieszkań w środkowych pionach budynków. Nowe drzwi będą szersze i otwierane do środka w momencie, kiedy u zdecydowanej większości lokatorów te otwierają się na klatkę. - U mnie mają być wymienione drzwi wejściowe do mieszkania na przeciwpożarowe. Moja drzwi mają iść na śmietnik. Nie mam miejsca na przedpokoju. Pół szafy robionej na wymiar będzie musiało zostać zniszczone. Kto mi odda za to pieniądze?! - pyta Agata Cichała, lokatorka bloku. Jak twierdzi prezes spółdzielni Nasz Dom, Eugeniusz Woźniak - kontrola przeprowadzona przez strażaków odbyła się na wniosek samych mieszkańców bloków przy Słowackiego.
Jak udało nam się ustalić, jedna z lokatorek kilkukrotnie wnioskowała o taką kontrolę bo czuła się zagrożona. Po sprawdzeniu klatek schodowych przez straż okazało się, że droga ewakuacyjna jest za krótka. W związku z tym konieczne jest przebudowanie korytarzy. Jak tłumaczy nam prezes, spółdzielnia w tej sprawie działa na podstawie nakazu. - Działamy na podstawie nakazu straży pożarnej i niestety ten nakaz musimy wypełnić. Klatka oraz windy muszą być wydzielone od ognia i dymu. W przypadku, kiedy byśmy nie wymienili drzwi u lokatorów w środkowym pinie bloku, w przypadku pożaru sprawna ewakuacja była by niemożliwa - mówi Eugeniusz Woźniak. - Mogłoby dojść do tragedii - dodaje.
Mieszkańcy bloków przy Słowackiego 5A i 5B zapowiedzieli złożenie zbiorowego pisma w tej sprawie do zarządu spółdzielni.