Film dokumentalny poświęcony jest radomianinowi Jackowi Malczewskiemu, jednemu z głównych przedstawicieli symbolizmu przełomu XIX i XX wieku. Obraz powstał na zlecenie muzeum w Radomiu, które nosi imię malarza; reżyserem jest Przemysław Bednarczyk, historyk, autor widowisk i filmów historycznych.
Fabularyzowany film dokumentalny to biografia artysty przeplatana zapisem wydarzeń epoki, związanych z dążeniem przez Polskę do odzyskania niepodległości. - Tytuł może jest trochę przydługi, ale jestem do niego bardzo przywiązany. Kiedy byłem jeszcze nauczycielem jednego z radomskich liceów, zorganizowałem na rynku spektakl historyczny pod takim samym tytułem. Chodziło w nim o pokazanie żywych obrazów Malczewskiego o tematyce historycznej i patriotycznej. Wówczas nie przypuszczałem, że dane mi będzie zrobić film o Malczewskim – mówi Przemysław Bednarczyk, reżyser filmu.
Znaczącą część filmu stanowią obrazy, materiały archiwalne, w tym fotografie i dokumenty dotyczące życia artysty i wydarzeń historycznych znajdujących się w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. W części fabularyzowanej pokazane są trzy etapy życia Malczewskiego: dziewięcioletni chłopiec, młody malarz i dojrzały artysta. - Postawiliśmy sobie za punkt honoru, by wybrani aktorzy będą jak najbardziej przypominali sylwetkę malarza, by ich twarze nie wymagały specjalnej charakteryzacji, doklejania wąsów i brody – wyjaśnia Bednarczyk.
W filmie zobaczymy także osoby z najbliższego otoczenia Malczewskiego, jak jego ojciec czy największa miłość – Maria Bal, która była jego muzą i żywym modelem. - Tutaj kierowaliśmy się ich wyglądem utrwalonym na fotografiach lub obrazach Malczewskiego.
Najmłodszego Malczewskiego zagrał 9-leci Wiktor. - To sceny z roku 1864, gdy mały Malczewski na własne oczy widział wystawione w Radomiu przez Rosjan na widok publiczny ciało Dionizego Czachowskiego, legendarnego dowódcy Powstania Styczniowego. Potem występuje Adrian, który wcielił się w rolę Malczewskiego w wieku lat 25. Dojrzałego Malczewskiego zagrał mój dobry znajomy Marcin Fomin, który kiedyś zagrał angielskiego dziennikarza w powstaniu styczniowym, mówię o filmie „Rok 1863”. Jego fizjonomia i sposób poruszania się kapitalnie pasowały do tej postaci - przekonuje Przemysław Bednarczyk.
W filmie nie brakuje wyjątkowych ujęć Radomia z różnych perspektyw.
Pierwszy pokaz filmu „Malowane Polski zmartwychwstanie, według Jacka Malczewskiego” odbędzie się w poniedziałek, 15 października o godz. 12 w MCSW„Elektrownia”. Prezentacja obrazu wpisuje się w obchody 20-lecia istnienia województwa mazowieckiego; Samorząd Województwa Mazowieckiego na realizację filmu przeznaczył 150 tys. zł brutto.
W Muzeum im. Jacka Malczewskiego film zostanie pokazany tego samego dnia o godz. 17.
Otwarty pokaz filmu dla szerszej publiczności się wkrótce. O jej terminie, poinformujemy.