Konkurs, przypomnijmy, był otwarty dla kompozytorów wszystkich narodowości bez limitu wieku. W pierwszym etapie nadesłanych anonimowo 118 partytur oceniało trzyosobowe jury: brytyjski kompozytor Paul Patterson, kompozytor Paweł Mykietyn i Maciej Żółtowski, kompozytor, dyrygent, dyrektor Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Do drugiego etapu - publicznego wykonania podczas specjalnego koncertu Radomskiej Orkiestry Kameralnej, zostało zakwalifikowanych sześć prac: Stefano Bonilauriego „Mare Interrotto per tredici archi”, Giovanniego Dario Manziniego „A Current Under Picked his Bones in Whispers”, Fabio Niedera „3 unvollendete Portraits für Streichorchester”, Satoshi Ohmae „Symphonic canticle for string orchestra”, Rity Uedy „ice melting… trickling gently...” i Guo Yuana „Three Times – for string orchestra”.
- Jury obradowało w siedzibie Radomskiej Orkiestry Kameralnej w pierwszych dniach września, a miało przed sobą niełatwe zadanie – mówi Agnieszka Stanicka z Radomskiej Orkiestry Kameralnej. - Każdej z nadesłanych partytur należało poświęcić wiele uwagi. Na podstawie samego tylko zapisu nutowego wprawne ucho kompozytora lub dyrygenta potrafi odtworzyć realne brzmienie kompozycji. Choć często nie jest to zadanie łatwe, szczególnie w przypadku dzieł awangardowych, posługujących się nowoczesną, skomplikowaną notacją. Po trwających trzy dni obradach, jurorzy uzgodnili werdykt. Z niecierpliwością czekali na ujawnienie danych kompozytorów. Okazało się, że finaliści pochodzą z bardzo różnych stron świata.
Autorzy najlepszych kompozycji zostaną zaproszeni do Radomia na koncert finałowy, który odbędzie się 30 listopada o godz. 18. Po wykonaniu kompozycji przez Radomską Orkiestrę Kameralną zapadnie decyzja głównego jurora, prof. Krzysztofa Pendereckiego, o wyborze laureatów. Przyznane zostaną trzy nagrody regulaminowe – pierwsza w wysokości 30 tys. zł, druga w wysokości 10 tys. zł i trzecia w wysokości 5 tys. zł.
- W tym roku przyznana zostanie także nagroda publiczności – zdradza Agnieszka Stanicka. - W trakcie przerwy każda osoba z publiczności będzie mogła wskazać na przygotowanych wcześniej kartach do głosowania jeden z utworów, który jej zdaniem był najlepszy. Po przeliczeniu głosów kompozycja, która uzyska największe poparcie, otrzyma nagrodę publiczności w wysokości 5 tys. zł, ufundowaną przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.
- Celem konkursu jest wzajemne zbliżenie muzyki współczesnej i publiczności regularnych koncertów filharmonicznych – przypomina Agnieszka Stanicka. - Dotychczas realizowane konkursy nie uwzględniały udziału publiczności podczas finalnego wyboru laureatów. Unikalne jest też powierzenie funkcji jurora na tym etapie jednej osobie. Będzie to tym samym konkurs autorski, w którym odpowiedzialność nie rozkłada się na kilka, często bliżej nieznanych osób. Wzorem jest tu dla nas organizowany od wielu lat z wielkim powodzeniem konkurs Toru Takemitsu Composition Award w Tokio, gdzie funkcję głównego jurora powierza się co roku wielkiemu autorytetowi świata muzycznego. Zderzenie, teoretycznych często, koncepcji kompozytora z żywym wykonaniem i wydanie ostatecznego werdyktu dopiero po nim, otwiera drogę do włączenia prawdziwie wartościowych utworów w regularny obieg artystyczny.