I LIGA
W osiemnastej kolejce rozgrywek I ligi UTH Rosa Radom przegrała z KSK Notecią Inowrocław na wyjeździe 66:56. Radomianie zagrali przeciętne zawody, podczas których zaprezentowali trzy wyrównane kwarty, a jedną z nich wyraźnie przegrali. Jak się później okazało, to właśnie przewaga zbudowana w 3 odsłonie pozwoliła gospodarzom kontrolować późniejszy przebieg wydarzeń na boisku.
Gracze z Inowrocławia okazali się lepsi nie tylko jeśli chodzi o końcowy wynik, ale również wszystkie meczowe statystyki. Co ciekawe, ROSA otrzymała w tym pojedynku aż 9 bloków. Najlepszym strzelcem naszego zespołu był Filip Zegzuła (24 pkt, 6/13 z dystansu oraz 6 zbiórek i 2 asysty). Radomska drużyna zajmuje aktualnie 9 z 16 miejsc w tabeli I ligi, gdzie trwa runda rewanżowa.
Trener Karol Gutkowski: - Na pewno czuję ogromne rozczarowanie, gdyż zaprezentowaliśmy sie bardzo przeciętnie w tak ważnym meczu. Po bolesnej porażce musimy teraz te punkty gdzieś odzyskać, jeśli marzymy nadal o grze w play-off. Zagraliśmy bardzo słabo, bez energii, bez zaangażowania, bez wiary w końcowy sukces. Gospodarze też nie grali wybitnej koszykówki, jednak nasza gra, jak pokazuje wynik, była jeszcze gorsza. Musimy uderzyć się w pierś i sobie pewne rzeczy poukładać w głowach. Moi zawodnicy muszą brać odpowiedzialność za zespół i za wynik.
KSK Noteć Inowrocław - ACK UTH ROSA Radom 66:56 (16:15, 16:14, 21:13, 13:14)
UTH ROSA: Zegzuła 24, Kapturski 12, Cetnar 6, Schenk 4 i 12 zb., Sadło 4, Sobuta 4, Bojanowski 2, Zwęgliński, Gos, M.Stopierzyński
II LIGA
Tym razem drugoligowa ekipa Rosa Sportu Radom przegrała zarówno pod względem fizycznym, jak i doświadczeniem z MCS Daniel Gimnaskets2 z Przemyśla. Rywale zajmują trzecie miejsce w stawce. Cały mecz był bardzo wyrównany. Na początku drugiej kwarty goście zdobywali punkty seriami, jednak radomianie zdołali jeszcze "wrócić" do gry. W końcówce Rosa miała nawet okazję wyjść na prowadzenie, ale nie wykorzystała dwóch kolejnych akcji. O trzypunktowej porażce zadecydowały detale.
Rosa Sport Radom z bilansem 4-11 zajmuje aktualnie 10 z 12 miejsc 2 Ligi Mężczyzn w grupie B.
Trener Dawid Mazur: - Zabrakło nam naprawdę niewiele do odniesienia zwycięstwa. W takich meczach jak ten dzisiejszy najczęściej decydują detale. W pierwszej połowie mieliśmy kilka niecelnych rzutów spod samego kosza, kilka dobrych penetracji pod kosz, z których powinny być pewne punkty, a nie było ich. Popełniliśmy też kilka prostych błędów w obronie. Szkoda, bo można było to spotkanie wygrać. Mimo porażki, dziękuję zawodnikom za zaangażowanie przez całe spotkanie.
ROSA-Sport Radom - MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl 74:77 (19:19, 20:23, 15:16, 20:19)
ROSA: Sadło 18i 13 zb., Kapturski 18, Jasiński 8, M.Stopierzyński 8, Gos 6, Wydra 5, Parszewski 5, Kołakowski 4, Zwęgliński 2, Rojek, Bojanowski, Wątroba