A ja mam takie pytanie do nauczycieli, czy Wy myślicie, że jesteście jedyną grupą w Polsce, która jest wykształcona? Że w tym kraju tylko grupa nauczycieli ukończyla studia wyższe? Bo już pomijam Waszaą pychę i obrażanie np. Pań z Biedronki czy innych sklepów, które bardzo często także są po studiach, ale lekarze, prawnicy, urzędnicy miejscy, skarbowi, pracownicy domów kultury itd...to są przepraszam bez studiów? I proszę porównać ich wymiar czasu pracy i pensję do swoich. A nie chce już obrażać poziomu wiedzy i inteligencji większości nauczycieli...ponieważ w czasie strajku sami się już tak obnażyli i pokazali, że to komentarza nie wymaga.