Do Real. Codziennie coś innego. Rozliczajac się miesięcznie na pewno tygodniowo wyjdzie 40 h, jeśli nie więcej. W każdym miesiącu na pewno jedno spotkanie z rodzicami lub dyżur w pierwszy poniedziałek, conajmniej 90 minut tygodniowo dyżury na przerwach, co najmniej jedno wyjscie, co najmniej 1 sprawdzian w każdej klasie, uczę w tym roku w 11 klasach, co najmniej jedno posiedzenie rady pedagogicznej, conajmniej 1 rodzic chce dodatkowo porozmawiać, co najmniej 1 problem wychowawczy tygodniowo, a więc rozmowa z uczniem, jego rodzicem, pedagogiem. Conajmniej 1 koło zainteresowań tygodniowo.
Do nauczyciel - można tyle nie pracować jeśli nie jest się wychowawcą, nie prowadzi się kół zainteresowań, nie ma dyżurów, gdy jest posiedzenie rady pedagogicznej jest na zwolnieniu, wchodzi i wychodzi ze szkoły równo z dzwonkiem, nie robi sprawdzianów.