Popieram możliwość rozdziału Państwa od Kościoła. Wolność wyznania i sumienia powinna być wartością uniwersalną promowaną publicznie, a wiara powinna pozostać w sferze możliwie prywatnej. Zmniejszenie wymiaru godzinowego godzin religii mogłoby stworzyć okienko do PRAKTYCZNEGO i szerszego nauczania w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych przedmiotów realnie użytecznych w życiu, niezależnie od poglądów, takich jak podstawy przedsiębiorczości, przysposobienie obronne. Jeśli prawdą jest, że Państwo przeznacza na finansowanie lekcji religii w szkołach ponad miliard złotych rocznie, należy wziąć pod uwagę, jak wiele dobrego w zakresie edukacji, infrastruktury, bezpieczeństwa narodowego czy innowacji można za taką kwotę zrobić.