Jedynym właścicielem dającym pieniądze jest obecnie Windoor (ok. 15 tys. miesięcznie, plus 6 tys. dodatkowego indywidualnego kontraktu dla Leo). Reszta budżetu to sponsorzy z sektora publicznego (Miasto, Wodociągi, Administrator, Lotto, MZDiK), wpływy z biletów, plus drobniejsi sponsorzy prywatni i sprzedaż pamiątek. A już sam pomysł, że Gilewski dokłada cokolwiek jest absurdalnie komiczny.