Wydaje się, że kładka powstała ku chwale stojącego po drugiej stronie ulicy kościoła. Budowali go ze trzydzieści lat i to pewnie brak kładki stał na drodze do jego rozwoju. Szkoda, że to kościół nie sfinansował tego przedsięwzięcia. Byłoby pewnie taniej, solidniej i nie trzeba by marnować na to podatków pobieranych od Radomian.