zalecam ostrożność, mam zaliczone sporo jazd po polskich stadionach,
może nas nie wszędzie lubią, ale Radomiak to firma mimo kiepskiej formy wkładów do koszulek i jakieś anonimowe płaczki tego nie zmienią,
niestety dzięki swobodnej wypowiedzi w necie rzesza
zakompleksionych małolatów podkręca nastroje z każdej strony,
pamięć ulotna jest, a wyjazdowicze z busików i pociągów specjalnych, sam wolę pamiętać kibiców Broni sprzed zaledwie kilku lat gdy chcieli dopłacać
najlepszemu piłkarzowi do pensji zbierając do kapelusza,
lub pogonili kota Koronie na meczu bodajże w Ostrowcu
nie czują już klimatów lat 80-90,