Zawsze tak jest że w okolicy granic miasta tereny nikogo nie interesują. Panuje tzw spycholigia, wiadomo początek terenów gminnych i koniec miejskich ,psy szczekają łańcuchami, jednak podatki płacą tutaj wszyscy takie same, ale być może prezydent o tym nie wie. Druga sprawa to odcinek drogi /swoisty autodrom /prowadzący wzdłuż ogrodzenia jednostki wojskowej .Droga od Natolina do granicy gminy Jedlnia Letnisko w okolicach kościoła w Sadkowie gładziutka jak szyba, potem 3 kilometry wstydu prezydenta miasta, albo może wizytówka słynnego Lotniska ,bo drogą tego czegoś nazwać nie sposób ,i znowu piękna gładziutka droga od granicy gminy Gózd .Oto Radom właśnie.