zgadzam się z tobą, ale okropne jest to, że taki nikt, anonimowo i zza węgła „ocenia” ludzi przedstawionych z nazwiska tylko dlatego, że są w jury. Nie z powodu tego, że zrobili coś źle albo dobrze, ale jest „masakra” bo oni są. Jestem daleka od stawiania diagnozy, ale typ nie zasługuje na szacunek.